Zakończono refundację in vitro w Polsce
Treść
Polacy nie płacą już za in vitro. Rząd Prawa i Sprawiedliwości wygasił program refundacji sztucznego zapłodnienia wprowadzony przez koalicję PO-PSL.
Gabinet Ewy Kopacz pod koniec swojej kadencji przedłużył go do 2019 r., jednak nowe kierownictwo Ministerstwa Zdrowia zakończyło jego funkcjonowanie.
Rząd PiS będzie realizował Narodowy Program Zdrowia. Opracowywany jest natomiast nowy dokument dotyczący zdrowia prokreacyjnego.
Według ekspertów w Polsce za mało promowana jest skuteczna i tańsza metoda leczenia niepłodności – naprotechnologia.
Główne zarzuty podnoszone przy wprowadzonej przez PO refundacji in vitro to brak dostępu do realnej diagnostyki i terapii. Pominięto również aspekty psychologiczne.
Europoseł Bolesław Piecha, były minister zdrowia, mówi o słuszności zakończenia tego programu. Zwraca uwagę, że był on źle przygotowany i budził wątpliwości prawne.
– „Kuchennymi drzwiami” wprowadzono wtedy finansowanie metody in vitro ze środków publicznych. Efekty tego programu pewnie poznamy. Nie będą fascynujące. Zapewne pozostanie pewna ciemna liczba tych zarodków, które znalazły się w dalekim niebycie. Konstruowanie w ten sposób prawa, obchodzenie i szukanie różnych skutków prawnych, nie jest dobre. Pewnie dowiemy się, i to oficjalnie, że wbrew nieprawdziwym zapowiedziom ministra Arłukowicza, który ten program wprowadzał, że będzie to miało wpływ na demografię itd. okazało się to głęboko nieprawdziwe. Sądzę, że trzeba zrewidować te poglądy, trzeba jednak postawić na naprotechnologię – podkreśla europoseł Bogusław Piecha.
Wprowadzony przez rząd PO-PSL program refundacji in vitro był realizowany od lipca 2013 r. Pary mogły skorzystać z trzech prób procedury wspomaganego rozrodu. W wyniku rządowego programu refundacji in vitro urodziło się ponad 5 tys. dzieci.
RIRM
Źródło: radiomaryja, 01 lipca 2016r.
Autor: mj