Wyjątkowy dramaturg
Treść
"Umarł Karol Hubert Rostworowski, najwybitniejszy pisarz katolicki Polski współczesnej, znakomity dramaturg i poeta. Nad trumną autora 'Judasza', 'Kaliguli' i 'Niespodzianki' z czcią najgłębszą i bólem serdecznym pochylają się głowy; odszedł bowiem nie tylko pisarz wielkiej miary, ale i człowiek wielkiego charakteru, który w czasach tak ubogich w autorytety, był jednym z nielicznych w piśmiennictwie współczesnym autorytetów moralnych. Twórczość jego - to była literatura idei. Życie jego - to była służba idei" - pisał 13 lutego 1938 roku na swoich łamach tygodnik literacko-artystyczny "Prosto z mostu". Dziś mija 70. rocznica śmierci tego niezwykłego twórcy. Lesław Eustachiewicz w "Literaturze polskiej XX wieku" podkreśla, że "Podstawową ideą dramaturgii Rostworowskiego, której wariantami są poszczególne rozwiązania problemów społecznych i psychologicznych, jest przeświadczenie o tragicznym konflikcie między moralnym ładem wszechświata ustanowionym przez Boga a skażoną naturą ludzką. Twórczość Rostworowskiego wywodziła się z modernistycznego symbolizmu i naturalizmu, wiele cech łączy ją z ekspresjonizmem. Dzięki kunsztowi konstrukcji scenicznej, znakomitej retoryce dramatycznej Rostworowski uważany był współcześnie przez wielu za najwybitniejszego dramaturga swoich czasów. Był pierwowzorem postaci Huberta z dramatu Karola Wojtyły 'Brat naszego Boga'". Karol Hubert Rostworowski był niekwestionowanym pierwszym dramaturgiem II Rzeczypospolitej. W swoich utworach sięgał zawsze do głębi problemów etycznych i poszukiwał ich rozwiązań w duchu poglądów chrześcijańskich. Należał do twórców odznaczających się silną wiarą i odpowiedzialnością za słowo. Sławę przyniosła mu sztuka "Judasz z Kariothu", odwołująca się do Nowego Testamentu, wystawiona w Krakowie w 1913 r., z wybitną tytułową rolą Ludwika Solskiego. Jest to dramat o tragedii Judasza - studium o człowieku małym i interesownym. Judasz w sztuce Rostworowskiego wiąże się z apostołami wyłącznie z przekonania, że Jezus zwycięży i zapewni mu karierę. Postawiony przed sanhedrynem tchórzy i zdradza Mistrza, pozostając sam ze świadomością popełnionej zbrodni i nieuchronnej zguby. Dramaturg kładzie tutaj nacisk nie tyle na sam akt zdrady, ile raczej poszukuje jej przyczyny. Popularnością cieszył się również dramat historyczno-psychologiczny "Kajus Cezar Kaligula" z 1917 r., będący wybitnym studium tyranii oraz dekadencji. Akcja utworu rozgrywa się w dwóch ostatnich dniach życia Kaliguli. Rostworowski, wbrew relacjom historycznym, ukształtował tę postać jako człowieka niegdyś szlachetnego, który poznawszy nikczemność współczesnego świata i natury ludzkiej, stał się nieszczęśliwy i zły. Twórca dał wyraz swym konserwatywnym i antyrewolucyjnym poglądom również w wielu artykułach i szkicach literackich oraz ekspresjonistycznym moralitecie "Miłosierdzie" (1920), grotesce "Straszne dzieci" (1922), "Zmartwychwstaniu" (1923) oraz nawiązującym do współczesności "Antychryście" (1925). Rewolucyjne złudzenia rozwiewał też w opublikowanym w 1930 r. "Czerwonym marszu", dramacie o rewolucji francuskiej. W 1932 r. otrzymał państwową nagrodę literacką za "Niespodziankę", która była uważana za jedno z jego największych osiągnięć. Warto dodać, że poza pisaniem Rostworowski zajmował się również polityką. Należał do Ligi Narodowej, Obozu Wielkiej Polski i Stronnictwa Narodowego. Był także prezesem Związku Zawodowego Literatów Polskich, Związku Inteligencji Polskiej i Towarzystwa Obrony Ziem Wschodnich. Zmarł 4 lutego 1938 r. w Krakowie i został pochowany na cmentarzu na Salwatorze. Czystość moralna i całkowite oddanie się sprawom Kościoła zjednały mu przychylność Krakowa. Podczas jego pogrzebu biły dzwony we wszystkich krakowskich kościołach. Piotr Czartoryski-Sziler "Nasz Dziennik" 2008-02-04
Autor: wa