Wyjaśniają okoliczności
Treść
Sejmowa speckomisja zapoznawała się wczoraj z informacjami dotyczącymi czynności podjętych po śmierci byłej posłanki SLD Barbary Blidy. Celem zapewnienia bezstronności śledztwa w tej sprawie premier zawiesił wczoraj szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. SLD natomiast - wykorzystując, zdaniem wielu komentatorów, tragiczną śmierć swojej parlamentarzystki - zażądał zwołania komisji śledczej do wyjaśnienia okoliczności tragicznego zdarzenia. Członkowie sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych spotkali się wczoraj z ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobrą, ministrem koordynatorem służb specjalnych Zbigniewem Wassermannem oraz szefem ABW Bogdanem Święczkowskim. Przekazali oni informacje dotyczące śmiertelnego postrzelenia się byłej posłanki SLD Barbary Blidy. Ujawniono m.in., że w domu Blidów znajdowały się dwie sztuki broni oraz że ABW nie dysponuje dokumentacją filmową dotyczącą tragicznego wypadku. Następne posiedzenie w tej sprawie ma się odbyć za dwa tygodnie. Katowicka prokuratura prowadzi kolejne czynności w śledztwie dotyczące okoliczności śmierci byłej lewicowej polityk. - Kontynuujemy rozpoczęte w środę postępowanie, wykonujemy kolejne czynności, nie mogę jednak udzielić żadnych bardziej szczegółowych informacji ze względu na dobro postępowania - informuje rzecznik Michał Szułczyński. Wczoraj w Zakładzie Medycyny Sądowej Śląskiej Akademii Medycznej w Katowicach przeprowadzono sekcję zwłok byłej posłanki SLD. Według wstępnych informacji jej śmierć miał spowodować jeden strzał z broni palnej w pierś - i nie było w tym ingerencji osób trzecich. Wassermann podkreśla, że nie można mówić o szamotaninie, o czym informowały wcześniej niektóre media. Swoje wewnętrzne postępowanie prowadzi również ABW. Ma się ono zakończyć jeszcze w tym tygodniu. Wczoraj premier Jarosław Kaczyński urlopował szefa Agencji. - Nie dlatego żebym miał wobec niego jakieś zarzuty - wyjaśniał. - Ale aby stworzyć stuprocentowe warunki do wyjaśnienia całej sprawy - dodał. Klub SLD, zaprzeczając politycznemu wykorzystywaniu tragicznej śmierci swojej byłej posłanki, domaga się powołania komisji śledczej do wyjaśnienia okoliczności całej sprawy. - Chcemy, aby ta sprawa była bardzo dokładnie wyjaśniona. Wciąż jest wiele pytań i bardzo mało odpowiedzi - powiedział przewodniczący SLD Wojciech Olejniczak. Jak informowała katowicka prokuratura, Blida miała zostać zatrzymana wraz z 14 innymi osobami w związku ze sprawą afery węglowej w celu postawienia jej zarzutów. Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro ujawnił, że z ustaleń śledztwa wynika, iż Blida miała pośredniczyć w przekazywaniu w latach 90. łapówek prezesowi jednej ze spółek węglowych Zbigniewowi Z. Podkreślił, że prokurator prowadzący śledztwo zasadnie chciał postawić Blidzie zarzuty. - Nikt tego nie kwestionuje. Często znacznie słabszy materiał dowodowy prowadzi do postawienia zarzutów. Materiał zebrany przeciw Blidzie był na tyle mocny, że wymagał postawienia jej zarzutów i skonfrontowania z Barbarą K. - powiedział minister. Blida postrzeliła się w trakcie przeszukiwania jej mieszkania w obecności funkcjonariuszki ABW. Nie jest wykluczone, że widzieli to także dwaj inni funkcjonariusze. Zenon Baranowski, "Nasz Dziennik" 2007-04-27
Autor: ea