Wciąż niespokojnie na granicy turecko-greckiej
Treść
Ankara szantażuje Unię Europejską, która błędnie założyła, że nowa fala migracyjna nie ma prawa się powtórzyć. W poniedziałek na rozmowach w Brukseli przebywa prezydent Turcji Recep Erdogan.
Turcja już raz zablokowała falę migrantów zmierzających do Europy.
– Pani Merkel z Tuskiem załatwili sprawę w ten sposób, że wysyłali pieniądze do Ankary – mówił politolog dr Marceli Burdelski.
Dziś prezydent Turcji Recep Erdogan twierdzi jednak, że Unia Europejska nie wywiązała się z zawartej wcześniej umowy – tłumaczył prof. Krzysztof Kubiak.
– Prezydent wyciąga kwestie niezapewnienia obywatelom tureckim ruchu bezwizowego w przestrzeni europejskiej – zaznaczył prof. Krzysztof Kubiak z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach.
To jednak tylko pretekst.
– W Turcji jest 3,5 mln uchodźców z Syrii – dodał dr Marceli Burdelski.
I właśnie tych ludzi prezydent Turcji wykorzystuje do szantażu całej Unii Europejskiej. Scenariusz nowego kryzysu migracyjnego staje się realny.
– Turcja ma do odegrania kluczową rolę w rozwiązaniu problemu uchodźców i potrzebuje pomocy Europy. Nie może się to jednak dziać w atmosferze gróźb i szantażu oraz przy wykorzystaniu uciekających ludzi jak pionki – wskazał premier Grecji Kyriakos Mitsotakis.
Na greckich wyspach już teraz nie ma miejsca w obozach dla migrantów. Unia Europejska chce wspierać Ateny. Na razie finansowo.
– 350 mln euro natychmiast zapewnione przez UE jest pierwszym krokiem na poprawę sytuacji – powiedziała Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej.
W poniedziałek prezydent Turcji przebywa w Brukseli. Przyjechał na rozmowy z przewodniczącą Komisji Europejskiej i szefem Rady Europejskiej. Ale tak naprawdę główną rozgrywającą jest w Unii Angela Merkel. Bo to z jej ust płyną takie zapowiedzi:
– Zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby umowa między Unią Europejską a Turcją osiągnęła nowy poziom – wskazała Angela Merkel, kanclerz Niemiec.
Europa nie wyciągnęła wniosków po wcześniejszym kryzysie. Błędnie założyła, że fala migracyjna nie ma prawa się powtórzyć – podkreślił prof. Krzysztof Kubiak.
– Europa jest w tej chwili równie nieprzygotowana jak kilka lat temu – zaznaczył.
Dlatego najbardziej prawdopodobny scenariusz będzie oznaczał kolejne pieniądze, jakie Unia Europejska obieca Turcji, by zatrzymać falę migracyjną.
TV Trwam News
Źródło: radiomaryja.pl,
Autor: mj
Tagi: Grecja kryzys migracyjny Recep Tayyip Erdogan Turcja Unia Europejska