Uniwersytet Rzeszowski będzie kształcił lekarzy
Treść
Zdjęcie: Mateusz Marek/ Nasz Dziennik
Po 30 latach starań na Uniwersytecie Rzeszowskim będzie kierunek lekarski. Zgodę na jego uruchomienie wydało właśnie Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
Decyzja o nadaniu Wydziałowi Medycznemu Uniwersytetu Rzeszowskiego uprawnień do prowadzenia studiów na kierunku lekarskim jest zwieńczeniem starań władz rzeszowskiej uczelni, które musiały zadbać o odpowiednią bazę kształcenia przyszłych lekarzy. Chodzi tu zarówno o bazę medyczną, zakłady i instytuty, a także o kadrę, która będzie przekazywać wiedzę studentom.
Jak poinformował rektor Uniwersytetu Rzeszowskiego prof. Aleksander Bobko, decyzja Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego kończy bardzo trudny etap przygotowań. – O uruchomienie kierunku lekarskiego staraliśmy się kilkadziesiąt lat. W tym czasie zasililiśmy kadrę i bazę medyczną, co było wymogiem koniecznym do spełnienia. Jest to sukces uczelni, ale jest to także sukces wielu środowisk, ludzi i instytucji. Zarazem jest to dowód, że zgoda ponad podziałami umożliwia realizację wielu nawet bardzo trudnych i ambitnych zadań – zaznaczył prof. Aleksander Bobko.
Decyzję resortu poprzedziła pozytywna ocena Polskiej Komisji Akredytacyjnej, która opiniuje wnioski dotyczące przyznania uczelniom uprawnień do prowadzenia studiów na danym kierunku i określonym poziomie kształcenia. Przypomnijmy, że pierwsza ocena wniosku rzeszowskiej uczelni była jednak negatywna, wytknęła bowiem kilka niedociągnięć, które uczelnia szybko skorygowała.
Kierunek lekarski na URz. będzie współpracował ze wszystkimi placówkami medycznymi w Rzeszowie oraz większymi ośrodkami na Podkarpaciu, ale bazą główną kształcenia przyszłych lekarzy będzie największy w regionie Szpital Wojewódzki nr 2 w Rzeszowie.
To, ilu studentów będzie się kształcić na wydziale lekarskim w Rzeszowie, zależy teraz od resortu zdrowia, który musi określić limit przyjęć dla kandydatów na ten kierunek studiów. Pierwsi studenci Wydziału Lekarskiego na Wydziale Medycznym URz. rozpoczną naukę w roku akademickim 2015/2016. To szczególnie ważne dla Podkarpacia, któremu brakuje co najmniej tysiąc lekarzy i gdzie dotychczas nie było uczelni, która by ich kształciła.
Mariusz KamienieckiNasz Dziennik, 12 lipca 2014
Autor: mj