UE będzie odbudowywać Ukrainę po wojnie
Treść
Państwa członkowskie Unii Europejskiej w trakcie konferencji w Berlinie zgodziły się co do potrzeby wspólnej odbudowy Ukrainy. Premier Mateusz Morawiecki chce, aby odbudowę Ukrainy sfinansowano z rosyjskich środków.
Rosyjskie pociski wciąż spadają na ukraińskie miasta, powodując ogromne straty. O odbudowie Ukrainy po zakończeniu wojny debatowali w Berlinie przedstawiciele krajów Unii Europejskiej oraz przewodnicząca Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen. Szefowa Komisji chce, aby na przełomie tego i przyszłego roku uruchomiono międzynarodową platformę odbudowy Ukrainy.
– Tysiące zrujnowanych domów, kilkaset szkół obróconych w gruzy, zbombardowane obiekty infrastruktury, drogi, elektrownie. Dla Ukraińców to nie tylko statystyka, ale doświadczenie każdego kolejnego dnia. Należy powiązać wysiłki na rzecz powojennej rekonstrukcji tego kraju z procesem integracji Ukrainy z Unią Europejską – mówiła Ursula von der Leyen.
Komisja Europejska analizuje opcje finansowania odbudowy. Mogą być to pożyczki i dotacje. Szefowa KE wskazała, że Unia już teraz wspiera walczącą Ukrainę. Do tej pory przekazała 19 mld euro. W przyszłym roku pojawią się kolejne środki.
– Unia mogłaby wesprzeć Ukrainę do 1,5 mld euro w każdym miesiącu wojny, co w sumie dałoby około 18 mld euro w 2023 roku – zaznaczyła przewodnicząca KE.
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz podkreślił, że Berlin zamierza wspierać Kijów tak długo, jak będzie to niezbędne. Odbudowa Ukrainy to przedsięwzięcie na lata.
– Ta konferencja dotyczy opracowania struktur i mechanizmów, które pomogą ułatwić i sfinansować odbudowę Ukrainy. Chodzi o nic innego jak stworzenie nowego planu Marshalla na XXI wiek, zadanie pokoleniowe, które musi rozpocząć się już teraz – wskazał niemiecki kanclerz.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zwrócił uwagę, że jego kraj, stawiając opór rosyjskiemu agresorowi, zapewnia bezpieczeństwo Europie. Stwierdził, że odbudowa Ukrainy to niezaprzeczalna potrzeba, ale nie można zapominać o dalszym wsparciu militarnym.
– Potrzebujemy bezpieczeństwa na ziemi – pracujemy nad nim wspólnie, ustanawiając współpracę w zakresie obrony. Potrzebujemy bezpieczeństwa w przestworzach – pracujemy nad nim, uzgadniając dostawy systemów obrony powietrznej – mówił ukraiński przywódca.
Według Banku Światowego Władimir Putin poczynił już zniszczenia o równowartości 350 mld euro. Według władz Ukrainy straty wynoszą ponad 750 mld dolarów. Jak wskazał ukraiński premier, Denis Szmyhal, szkody wyrządzane przez Rosję będą się zwiększać.
– W ciągu tego roku straciliśmy od 35 do 45 proc. PKB naszej gospodarki, a Rosja nadal realizuje swoją terrorystyczną strategię i niszczy naszą infrastrukturę, ogrzewanie, energię – podkreślał polityk.
Ukraina chce, aby straty pokryto z rosyjskich majątków zamrożonych m.in. w Austrii czy Szwajcarii. Pomysł popiera premier Mateusz Morawiecki. Jak stwierdził, Ukrainie należy się zadośćuczynienie ze strony rosyjskiego agresora.
– Rosja powinna zapłacić Ukrainie reparacje wojenne. Zbyt często w historii widzieliśmy, że agresor unikał konsekwencji i odpowiedzialności – wskazał szef rządu.
Unijne państwa muszą wspierać militarnie wschodniego sąsiada, nie zapominając o inwestowaniu we własne armie – przypominał w Berlinie polski premier. Ponadto mówił, że Europa musi zaprzestać finansowania agresji Władimira Putina, odchodząc od rosyjskich surowców energetycznych.
– Musimy mówić o nadaniu Europie i polityce europejskiej, w tym polityce klimatycznej, energetycznej, nowego kształtu – zaznaczył Mateusz Morawiecki.
Polscy politycy uważają, że nasz kraj powinien mieć duży wkład w odbudowę Ukrainy.
– To Polska, nasi obywatele udzielili największego wsparcia, to u nas schronienie w pierwszych dniach znalazły ukraińskie kobiety i dzieci – podkreślał poseł Tomasz Trela z Lewicy.
– Nie spodziewam się, żeby w momencie, kiedy Ukraina zostanie wyzwolona, Polska przestała być pierwszym partnerem Ukrainy – stwierdził poseł PSL Marek Sawicki.
Odbudową Ukrainy są zainteresowane polskie firmy. Jak poinformowała Polska Agencja Inwestycji i Handlu, jest ich już 1 400. Według ekonomistów banku Pekao S.A. z tytułu odbudowy Ukrainy polskie PKB może wzrosnąć o 190 mld zł. Ekonomista dr Michał Tuszyński uważa, że nasze firmy są przystosowane do takiego przedsięwzięcia.
– Polska branża produkcyjno-montażowa posiada potencjał, ażeby wykorzystać najlepsze dobre praktyki, know-how, przede wszystkim w kontekście budowy infrastruktury mieszkaniowej, przemysłowej, energetycznej – wskazał ekspert.
Zdaniem politologa prof. Piotra Grabowca planowanie przyszłości Ukrainy jest ważne, choć niekoniecznie odzwierciedli realne potrzeby.
– Nie wiemy czym zakończy się wojna na Ukrainie, nie wiemy też, jaka będzie sytuacja Rosji w kontekście stosunków międzynarodowych, nie wiemy, jaka z tej wojny wyjdzie Ukraina, jaka będzie też jej wewnętrzna sytuacja polityczna – przestrzegał politolog.
Wojna na Ukrainie trwa już 244 dni.
TV Trwam News
Żródło: radiomaryja.pl, 25
Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy Cię o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl
Autor: mj