[TYLKO U NAS] R. Bąkiewicz: Rewolucja wroga Chrystusowi postępuje szybciej niż mogłoby się nam wydawać
Treść
Nurt antycywilizacyjny przybiera na sile. Zło przekracza kolejne granice, co doprowadziło do obecnej sytuacji. Z perspektywy poprzednich dwóch lat wydaje się to niewyobrażalne. Rewolucja wroga Chrystusowi postępuje szybciej niż mogłoby się nam wydawać – powiedział Robert Bąkiewicz, prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.
Robert Bąkiewicz odniósł się do sytuacji katolików w Polsce, zaznaczając, że „w którymś momencie musieliśmy stanąć na progu naszych kościołów, by je bronić”.
– Nurt antycywilizacyjny przybiera na sile. Zło przekracza kolejne granice, co doprowadziło do obecnej sytuacji. Z perspektywy poprzednich dwóch lat wydaje się to niewyobrażalne. Rewolucja wroga Chrystusowi postępuje szybciej niż mogłoby się nam wydawać. Jako katolicy pozwalając na rozwój liberalizmu w sferze wypowiadania własnych poglądów, w większości uznajemy, że można być pobożnym katolikiem w życiu prywatnym, a w życiu społecznym niekoniecznie. To sprzeczność, w której nie da się dalej funkcjonować. To prowadzi do dalszych ataków na kościoły, kapłanów czy wiernych – powiedział gość Radia Maryja.
Prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości wskazał, że „najważniejsze zadanie należy do duchowieństwa – biskupów, księży, zakonników – ale świeccy również mają zadania, które powinni realizować”.
– Jako świeccy powinniśmy podnieść sztandary powrotu do wartości katolickich i odtworzenia takich zasad w życiu społecznym i politycznym, o które prosi nas Chrystus. (…) Powinniśmy jasno stwierdzić, że na zło w przestrzeni publicznej nie możemy się zgadzać, a powinniśmy z nim wojować. (…) Nie możemy mówić, że zło ma takie same prawa, jak dobro; że prawda i fałsz mogą stać na tym samym poziomie, bo doprowadza to do sytuacji, że dzisiaj zdecydowana część społeczeństwa, szczególnie młodych ludzi, stoi w opozycji do tego, czego nauczał Chrystus – zauważył.
W kontrrewolucji powinniśmy przestać wchodzić na pole, które budują rewolucjoniści. Od rewolucji francuskiej bardzo często ruchy kontrrewolucyjne próbowały w jakiś sposób układać się z drugą stroną, co sprawiło, że dzisiaj stoimy w sytuacji, gdzie – wydawałoby się – w narodzie katolickim widzimy ogromną nienawiść do Kościoła – kontynuował Robert Bąkiewicz.
– W sytuacjach realnych ataków na Kościół musimy stanąć w obronie ludzi. (…) Powinniśmy też przeprowadzać formację wśród osób, które chcą walczyć z liberalnym, marksistowskim walcem, który rozjeżdża polskie społeczeństwo. Powinniśmy mieć coraz więcej wiedzy na temat naszej wiary. To chcemy robić – organizować spotkania, szkolić ludzi, nawiązywać współpracę z kapłanami, pomagać duchownym w sprawach porządkowych. (…) Powinniśmy jasno postawić sprawę. Chcemy przywrócenia porządku katolickiego, bo on nie tylko daje nam szansę na zbawienie, ale daje również równowagę w życiu społecznym i politycznym – podkreślił prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości.
Cała rozmowa z Robertem Bąkiewiczem dostępna jest [tutaj].
radiomaryja.pl
Żródło: radiomaryja.pl,
Autor: mj