[TYLKO U NAS] Prof. M. Zembala o pomocy ukraińskim lekarzom: Pojechaliśmy tam jako koledzy, żeby z jednej strony nauczyć ich wielu rzeczy, a z drugiej strony leczyć trudniejszych chorych
Treść
Nie jesteśmy związani z żadnym szpitalem, ale jako koledzy pojechaliśmy tam, żeby nauczyć ich wielu rzeczy, ale również, aby leczyć trudniejszych chorych. Mamy w planie jeszcze raz udać się na Ukrainę pod koniec stycznia, być może również w lutym, ale już z konkretnymi planami i darami. Zbieramy teraz sprzęt, którego brakuje na Ukrainie. Chodzi m.in. o odżywki dla chorych, którzy są w wielu przypadkach bardzo mocno wyniszczeni. Jeżeli będzie tylko wola i chęć, będziemy mogli naszą pomoc rozprzestrzenić na dalszą część Ukrainy – wskazał prof. Michał Oskar Zembala, kardiochirurg, były pracownik Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.
Prof. Michał Oskar Zembala przebywał ostatnio na Ukrainie, gdzie niósł pomoc ukraińskim lekarzom, którzy borykają się z problemami natury medycznej, ale także tymi związanymi z wojną. Mimo, że ludzie ci pracują w trudnych warunkach, to nie gaśnie w nich determinacja do walki o kraj i zdrowie bliźnich.
– Byłem pewien podziwu dla lekarzy na Ukrainie, bo ludzie pracują w warunkach bardzo trudnych. Okresowo nie ma prądu czy ciepłej wody. Zdarza się, że prąd wyłączany jest w godzinach wieczornych i w całych miastach jest ciemno i czarno. Warunki, w jakich przyszło im teraz mieszkać, żyć, pracować, są niezwykle trudne, ale mam wielki podziw dla tych ludzi, dlatego że ich determinacja jest przeogromna – oznajmił prof. Michał Oskar Zembala.
Wojna na Ukrainie pochłania dużą ilość ofiar, a co za tym idzie, potrzebne są również materiały medyczne i krew dla ludzi walczących na froncie. Niestety, brakuje przez to krwi dla chorych, którzy mieli zaplanowane operacje.
– Trzeba pamiętać, że wojna pochłania setki ofiar, ale również materiałów i krwi, którą dawcy dostarczają na front. Niestety krwi dla chorych, którzy mają być operowani planowo lub w sposób przyśpieszony, często brakuje, więc chociażby z tego tytułu trudno jest realizować normalną misję lekarską, jaką jest leczenie i ratowanie ludzi, którzy normalnie chorują. Ci ludzie tak samo chorują na zawał serca, tak samo mają udar mózgu, więc jest im niezwykle trudno. Należy pamiętać, że ochrona zdrowia na Ukrainie jako taka nie istnieje, więc pacjent musi za wszystko zapłacić sam. Takiej ochrony zdrowia jak u nas, gdzie wszystko jest refundowane, tam nie ma – mówił kardiochirurg.
Polscy lekarze i szpitale starają się nieść przyjacielską pomoc naszym sąsiadom z Ukrainy. Organizowane są zbiórki sprzętu i materiałów medycznych, które następnie przekazywane są potrzebującym.
– Mimo wszystko staramy się pomagać naszym kolegom, tak żeby minimalizować koszty, ale jednocześnie staramy się zrobić dobrą pracę dla chorych, którzy nie przeżyliby bez zabiegów. Bardzo wielu z nas pomaga, a jest to pomoc cicha. My nie jesteśmy związani z żadnym szpitalem, ale jako koledzy pojechaliśmy tam, żeby nauczyć ich wielu rzeczy, ale również, aby leczyć trudniejszych chorych. Mamy w planie jeszcze raz udać się na Ukrainę pod koniec stycznia, być może również w lutym, ale już z konkretnymi planami i darami. Zbieramy teraz sprzęt, którego brakuje na Ukrainie. Chodzi m.in. o odżywki dla chorych, którzy są w wielu przypadkach bardzo mocno wyniszczeni. Jeżeli będzie tylko wola i chęć, będziemy mogli naszą pomoc rozprzestrzenić na dalszą część Ukrainy – powiedział były pracownik Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu.
Całą rozmowę z prof. Michałem Oskarem Zambalą można odsłuchać [tutaj].
radiomaryja.pl
Żródło: radiomaryja.pl,
Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy Cię o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl
Autor: mj