[TYLKO U NAS] Prof. M. Ryba: Opozycja po raz kolejny podaje rękę zacietrzewionym politykom europejskim, aby mogli uderzyć w Polskę
Treść
Dlaczego to się dzieje? Działo się to w kontekście porozumienia, jakie przynajmniej formalnie zawarła Komisja Europejska – w osobie Ursuli von der Leyen – i rząd polski w celu tzw. kamieni milowych mających odblokować Krajowy Plan Odbudowy. Oczywiście wielu mówi, że „kamienie milowe” to raczej kamienie u nogi lub u szyi, bo jest tam mnóstwo wymagań nie tylko dotyczących ustroju sądowego w Polsce, ale różnorakich kwestii związanych z Zielonych Ładem, organizacją funkcjonowania Sejmu czy rządu, a więc rzeczy, do których absolutnie ani Komisja Europejska, ani Parlament Europejski, ani nikt inny nie ma kompetencji, by w to ingerować – powiedział prof. Mieczysław Ryba, politolog i historyk, członek Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej oraz wykładowca akademicki, w felietonie z cyklu „Myśląc Ojczyzna” na antenie Radia Maryja i TV Trwam.
W swoim felietonie prof. Mieczysław Ryba odniósł się do ostatniej debaty Parlamentu Europejskiego o Polsce, która zirytowała niektórych europosłów. Argumentacja, która tam pada, jest daleka od rzeczywistości.
– Niektórzy mówią, że nie chodzi o Polskę, ale o rząd polski. Wszystko jedno, że wydaje się, iż jesteśmy nie we wspólnej Europie, w Unii Europejskiej, ale że mamy do czynienia z jakimiś wrogimi państwami. Chyba nigdy aż takich emocji nie było, a na pewno nie tak wiele razy w stosunku do Rosji. Ci sami politycy, którzy obściskiwali się z Wladimirem Putinem i którzy prowadzili promoskiewską politykę przez wiele lat, dzisiaj oskarżają, że to Warszawa na wzór moskiewski jest urządzana i że prawo w Polsce przypomina prawo rosyjskie. Oczywiście absurd goni absurd. Naturalnie to jest tylko odzwierciedlenie pewnego stanu umysłu i emocji i ideologii, która zawładnęła światem zachodnim – mówił historyk.
Jak wskazywał, smutne jest to, że opozycja po raz kolejny podaje rękę zacietrzewionym politykom europejskim, aby mogli po raz kolejny uderzyć w Polskę. Dlaczego to się dzieje?
– Dlaczego to się dzieje? Działo się to w kontekście porozumienia, jakie przynajmniej formalnie zawarła Komisja Europejska – w osobie Ursuli von der Leyen – i rząd polski w celu tzw. kamieni milowych mających odblokować Krajowy Plan Odbudowy. Oczywiście wielu mówi, że „kamienie milowe” to raczej kamienie u nogi lub u szyi, bo jest tam mnóstwo wymagań nie tylko dotyczących ustroju sądowego w Polsce, ale różnorakich kwestii związanych z Zielonych Ładem, organizacją funkcjonowania Sejmu czy rządu, a więc rzeczy, do których absolutnie ani Komisja Europejska, ani Parlament Europejski, ani nikt inny nie ma kompetencji, by w to ingerować – zauważał prof. Ryba.
Ideologia Zielonego Ładu – jak mówił felietonista – jest w tej chwili realizowana bez względu na to, jakie są koszty energii, życia w całej Unii Europejskiej. Poprzez pewne mechanizmy próbuje się wymuszać na suwerennych państwach konkretne zmiany.
– Jeszcze jest to czytane w sensie korzyści, bo przynajmniej na papierze więcej pieniędzy ma do Polski przypłynąć z Unii, niż z Polski wypłynąć. Już przecież za kilka lat będziemy płatnikiem netto w Unii i obciążenia, które na nas narzucają, są tak absurdalne i nieproporcjonalne w stosunku do tego, co robi świat. One będą kamieniem u nogi, który będzie powstrzymywał nasz rozwój gospodarczy. Być może w Warszawie, być może u wielu polityków jest przekonanie, że Unia nie wytrzyma próby czasu, że to wszystko w końcu ulegnie autodestrukcji, bo rzeczywiście ideologia zwycięża nad zdrowym rozsądkiem – podkreślał historyk.
Z perspektywy Polski ważniejsze rzeczy dzieją się w tej chwili na Wschodzie. Z jednej strony chodzi o wojnę na Ukrainie, z drugiej o podpisanie różnorakich umów z rządem w Kijowie.
– One jak gdyby mają odblokowywać eksport ukraińskiego zboża przez Morze Bałtyckie. Chodzi także o różne projekty militarne – typu budowa wspólnych fabryk zbrojeniowych. Wreszcie docieramy do różnorakich projektów gospodarczych, a więc pomysłów na to, ażeby tworzyć Międzymorze – mówił.
Żyjemy w świecie, w którym zachowanie niektórych działaczy polskiej opozycji przypomina „targowicę”.
– Nawet w sytuacji największego zagrożenia dla naszego kraju, a pamiętajmy, iż wojna jest zagrożeniem, że przybliżenie się Rosji do Bugu jest potężnym zagrożeniem. Nawet w sytuacji tak wielkiego zagrożenia włącza się czynnik zewnętrzny, żeby Polskę zohydzić, polski rząd wskazać jako ten, który jest niepraworządny. Praworządna była zatem Angela Merkel, praworządny był Schroeder, wszyscy politycy włącznie z Scholzem i Macronem, którzy współpracowali z Putinem. Niepraworządny jest rząd w Warszawie, który z Putinem i Rosją nieustannie się zmaga i próbuje się uniezależniać. Taka jest rzeczywistość. Trzeba na nią krytycznie patrzeć, a wydaje się, że wszystko rozstrzygnie się w czasie przyszłorocznych wyborów – podsumował prof. Mieczysław Ryba.
radiomaryja.pl
Żródło: radiomaryja.pl, 13
Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy Cię o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl
Autor: mj