Przejdź do treści
Przejdź do stopki

[TYLKO U NAS] Prof. M. Piotrowski: Najczęściej prawo unijne łamią Niemcy

Treść

Najczęściej prawo unijne naruszają Niemcy. Polska jest dopiero na 7. miejscu. Przed nami jest Belgia, Francja. Inne kraje tylko asystują. Co do tego nie ma zgody. Obywatele UE to widzą i uważają, że trzeba to skońcniemcyzyć – powiedział w „Rozmowach niedokończonych” na antenie Telewizji Trwam europoseł prof. Mirosław Piotrowski.

Węgrzy i Włosi są niezadowoleni z nierównego traktowania ich państw na arenie Unii Europejskiej. Przyszłoroczne wybory parlamentarne mają być nowym rozdaniem, które zmieni polityczny układ sił i odsunie od władzy liberałów.

– Obywatele z pewnością dokonają nowych wyborów swoich przedstawicieli do Parlamentu Europejskiego. Oni natomiast wybiorą nową Komisję Europejską, już bez pana Junckera, który nie będzie kandydował. Natomiast ochotę na to ma pan Timmermans. Spodziewamy się też nowego przewodniczącego Rady Europejskiej. Dlaczego Viktor Orban mówi o nowym rozdaniu skoro należy do partii, która rozdaje karty? Ano dlatego, że jest bardzo zdenerwowany na nierówne traktowanie krajów UE. Również Włosi czekają na to, by wymienić ten liberalny establishment – podkreślił prof. Mirosław Piotrowski.

W dalszym ciągu trwają rozmowy dotyczące Brexitu. Od wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej nie ma już odwrotu. Politycy PO sugerują, że z Polską może być podobnie.

– Sformułowania Polexitu wychodzą z umysłów osób, które je formułują. Nie ma mowy o wyjściu Polski z UE, jest mowa o reformie Unii. Hasłem naszej grupy politycznej jest zawołanie, że Europę można reformować. Niestety, Brytyjczycy doszli do wniosku, że lepiej ją opuścić – wskazał europoseł.

W Europie już widać zmianę preferencji wyborczych. Dali temu przykład Bawarczycy.

– Topnieje poparcie dla partii establishmentowych. Dużym wstrząsem były wyniki wyborów w Bawarii, gdzie CSU – siostrzana partia CDU – osiągnęła najgorszy wynik od ponad sześćdziesięciu lat. Straciła 10 proc. Również współrządząca w Niemczech SPD straciła 10 proc. Te głosy będą musiały przejść na inne partie – powiedział prof. Mirosław Piotrowski.

Obecna władza w strukturach UE próbuje zdyskredytować władze państwowe niektórych krajów, ingerując w sprawy wewnętrzne państw.

– To nie dotyczy tylko Polski, bo wszczynana jest też procedura wobec Węgier. Pan Timmermans wziął sobie na celownik także Rumunię. Inne kraje europejskie czekają już w kolejce. Najczęściej prawo unijne naruszają Niemcy. Polska jest dopiero na 7. miejscu. Przed nami jest Belgia, Francja. Inne kraje tylko asystują. Co do tego nie ma zgody. Obywatele UE to widzą i uważają, że trzeba to skończyć – podsumował.

RIRM

Źródło: radiomaryja.pl, 29 października 2018

Autor: mj

Tagi: Niemcy prof. Mirosław Piotrowski