Przejdź do treści
Przejdź do stopki

[TYLKO U NAS] Prof. J. Kawecki: Protestuję. Żądam. Proszę. Niech kapłani czują, że my, świeccy wierzący, jesteśmy z nimi

Treść

Wiemy, ile lat trwają uderzenia w Ojca Dyrektora. On potrafi być tym, który nie przejmuje się takimi sprawami, bo wie, że idzie dobrą drogą. Niekiedy jednak ta duszpasterska działalność zostanie wtedy stępiona, bo taki jest zamiar uderzających w nas. Potrzebne jest dla nich nasze wsparcie, żeby uczestnicząc we Mszy św. i będąc w pobliżu dawać znak, że jesteśmy razem z nimi – zaznaczył prof. Janusz Kawecki, członek KRRiT, w rozmowie z Redakcja Informacyjną Radia Maryja. Profesor wystosował również specjalne oświadczenie ws. nasilającego się ataku na Kościół. 

Prof. Janusz Kawecki podkreślił, że nie może być tak, aby godność ludzi wierzących, w tym także kapłanów, była naruszana przez insynuacje i pojedyncze zdarzenia, które rozciągane są na wszystkich duchownych.

– Protestuję, bo już dłużej nie można wytrzymać tym nasilającym się uderzeniom na katolików i Kościół katolicki, który przecież wszyscy wierzący stanowimy. Uderzeniom w pasterzy (…). Art. 30 Konstytucji RP mówi o godności jako najważniejszym z elementów stanowiących prawo i świadczącym o wolności, ale także zobowiązuje publiczne organy do ochrony obywateli z zapewnieniem ich godności. Togo żądam od policji, od prokuratury, od sędziów. Mogę żądać, bo jest to zapisane w konstytucji. Odnosi się to do wszystkich obywateli, również do nas wierzących, do kapłanów – wskazał rozmówca Radia Maryja.

Członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji skierował również bezpośrednia prośbę do duchownych.

– Proszę kapłanów, aby tak, jak dotychczas, z wiarą i z zaangażowaniem w duszpasterską działalność świadczyli, że są Chrystusowi i że prowadzą nas prawidłową drogą. Niech czują, że my, świeccy wierzący, jesteśmy z nimi. Proszę w tym także arcypasterza mojej archidiecezji, aby wiedział, że sprzeciwiamy się tym wszystkim aktom, których musiał doświadczyć 18 maja w Poznaniu, a później przed kurią w Krakowie; że jesteśmy z nim i chcemy, żeby dalej nas tak dzielnie prowadził jak dotychczas w drodze do Chrystusa (…). Wiemy, ile lat trwają uderzenia w Ojca Dyrektora. On potrafi być tym, który nie przejmuje się takimi sprawami, bo wie, że idzie dobrą drogą. Niekiedy jednak ta duszpasterska działalność zostanie wtedy stępiona, bo taki jest zamiar uderzających w nas. Potrzebne jest dla nich nasze wsparcie, nas, w parafiach, w diecezjach, żeby uczestnicząc we Mszy św. i będąc w pobliżu dawać znak, że jesteśmy razem z nimi – akcentował Janusz Kawecki.


***

Poniżej pełne oświadczenie prof. Janusza Kaweckiego.

Protestuję. Żądam. Proszę.

W Kościół katolicki i katolików w Polsce uderza się nagminnie kłamstwem, insynuacjami, manipulacją. Jedynie intensywność tych uderzeń zmienia się w różnych okresach, ale nie ustaje. Celem tych ataków jest zawsze naruszenie naszej godności i wiarygodności. W ostatnim okresie jednak dochodzi do bezprecedensowych, napastliwych wystąpień na forach publicznych. Wyzwiska (ostatnio: przyrównywanie nas do świń w błocie), profanowanie naszych świętości (ostatnio: wykorzystywanie jasnogórskiej ikony Matki Bożej jako instrumentu propagandy LGBT), napaści na budynki kościelne i klasztorne (ostatnio: rozwieszanie na tych murach plakatów ze sprofanowanymi obrazami), pikiety z obraźliwymi  banerami i głośnikami przed budynkami kurii, zagłuszanie modlitwy prowadzonej w kościołach, rozpowszechnianie oszczerstw skierowanych przeciwko pasterzom naszego Kościoła, rozciąganie incydentalnych przypadków podejrzenia o naruszenie prawa na wszystkich kapłanów – to tylko niektóre sposoby atakowania godności ludzkiej. Działania lokalne, przeważnie nielicznych atakujących są wzmacniane przez media w ich zwielokrotnionym i często zmanipulowanym przekazie. Tak się dzieje np. z profanacją ikony Matki Bożej, której sprofanowany wizerunek jest wielokrotnie powtarzany jako ilustracja kolejnych informacji. Czyni się tak zapewne, aby zwielokrotnić ból odczuwany przez osoby wierzące. Stanowczo protestuję przeciwko takim działaniom.

W sytuacjach opisanych wyżej otaczam kapłanów i Kościół jeszcze intensywniejszą modlitwą. Sięgam też do publikowanych zbiorów świadectw wiernych o kapłanach i ich posłudze duszpasterskiej. „Kapłan w moim życiu” – to jeden z takich zbiorów. Przywołuję też z  pamięci bardzo wielu duchownych, których Pan Bóg postawił na drodze mego życia. Postawa ich wszystkich wykazywana często w bardzo trudnych sytuacjach jest – jak się okazuje – skutecznym lekarstwem na zaśmiecanie przez przeciwników Kościoła przestrzeni komunikacji istniejącej wokół mnie i moich bliskich. To oczywiście nie wystarczy. Trzeba nam dawać świadectwo, że nie zgadzamy się na naruszanie godności wierzących, że we wspólnocie sprzeciwiamy się temu, protestujemy. Grzech trzeba usuwać z naszego życia, ale nie można przy takim rażeniu niszczyć wiele, znacznie więcej dobra. Protestuję więc przeciwko organizowanym i zwielokrotnionym przez media atakom na Kościół, na kapłanów i ich przełożonych in gremio. Ataki te odbieram jako dyskryminowanie katolików w życiu społecznym.

W demokratycznej Polsce nie może być przyzwolenia na publiczne podważanie dobrego imienia żadnego obywatela, w tym również kapłana, bez przeprowadzenia wymaganych prawem procedur. Nie może być naszej zgody na naruszanie godności żadnego człowieka, w tym również kapłana. Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej godność uznaje za źródło wolności i praw (por. art. 30) i nakłada na władze publiczne obowiązek ochrony tej godności. Żądam więc od policji, prokuratorów i sędziów zrealizowania konstytucyjnej ochrony godności katolików, w tym również kapłanów. Godność ta jest systematycznie naruszana przez publiczne znieważanie katolików, znieważanie naszych miejsc modlitw i świętych wizerunków, przez utrudnianie modlitwy, przez bezprawne podważanie wiarygodności naszych pasterzy, w tym także medialne uderzanie w św. Jana Pawła II, który całym swym życiem wykazał, że jest wiarygodnym świadkiem Chrystusa.

W minioną sobotę (18 maja, w 99. rocznicę urodzin Papieża-Polaka) przeprowadzono bezprecedensowe ataki na następcę ks. kard. Karola Wojtyły na stolicy krakowskiej. Atakowano naszego Pasterza w Poznaniu i w Krakowie. Nie mogę w tej sprawie zamilczeć. Okazuję swój ból i protestuję przeciwko takim działaniom owych, przecież nielicznych grupek osób i działaniom tych mediów, które owe wyczyny zwielokrotniły. Żądam też od władzy publicznej skutecznej ochrony przed tego rodzaju atakami agresji i nienawiści. A od tych mediów, które bezwolnie uczestniczyły w  zwielokrotnianiu tej agresji oczekuję roztropności w przekazywaniu tego rodzaju informacji.

Proszę wszystkich katolików w Polsce, abyśmy jednoczyli się w sprzeciwie wobec opisanych tu naruszeń naszej godności. Proszę o wzajemne wspieranie się w tym sprzeciwie. Proszę o wspieranie naszych kapłanów, szczerze oddanych Panu Bogu i wspólnotom wiernych, którzy swoim życiem odważnie świadczą o Chrystusie. Możemy wspierać ich modlitwą, dobrym słowem i sprzeciwem wobec czynów naruszających ich godność i mających osłabić ich zapał duszpasterski. Nie lękajmy się wspierać dobra, sprzeciwiać się niesprawiedliwym ocenom rozciąganym na całe środowisko.

I wreszcie ostatnią prośbę kieruję do Pasterza mojej, Krakowskiej Archidiecezji. Ekscelencjo, bądź nadal takim, jak dotychczas, odważnym i niestrudzonym w prowadzeniu nas do Chrystusa. Bądź pewien, że idziemy za Tobą i dlatego nie lękamy się zła.

            Prof. Janusz Kawecki, członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji

Kraków, dnia 21 maja 2019 roku

RIRM/TV Trwam News

Źródło: radiomaryja.pl,

Autor: mj