Przejdź do treści
Przejdź do stopki

[TYLKO U NAS] M. Horała: Ustawy o SN i KRS wprowadzą realny trójpodział władzy

Treść

Wreszcie zostanie wprowadzony realny trójpodział władzy, bo trójpodział polega na tym, że władze się wzajemnie kontrolują i równoważą, a nie na tym, że jest jedna nadwładza sądownicza, która sama się kontroluje, której nikt nie kontroluje i nie równoważy – powiedział o zmianach w sądownictwie w „Polskim punkcie widzenia” na antenie Telewizji Trwam poseł Prawa i Sprawiedliwości Marcin Horała. Polityk odniósł się także do zmian w Kodeksie wyborczym.

Senat przyjął wczoraj ustawę o zmianach w Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa. Teraz ustawa trafi do Pałacu Prezydenckiego, gdzie przyjrzy się jej Andrzej Duda.

– Już za długo czekaliśmy na tę reformę, choć całość to zadanie na kilka kadencji i kilkadziesiąt ustaw. Będziemy czekać na podpis prezydenta. Sygnały z Pałacu są zachęcające. Te zmiany, które zaszły w parlamencie, nie wychodzą poza intencje prezydenta, więc oczywiście nie będzie wetował własnego projektu – wyjaśnił Marcin Horała.

Podobnie jak przy okazji wszelkich zmian wprowadzanych przez obóz rządzący na ulicę nielicznie wyszli protestujący.

– To jest raptem kilkaset osób, które doskonale znamy z wszystkich manifestacji – manifestowali jako nauczyciele, lekarze, pielęgniarki, manifestowali już przeciw wszystkiemu. Widać, że ta skala protestów jest nieporównywalnie mniejsza. Ludzie chyba też już zauważyli, że zmiany, o których była mowa latem, zostały usunięte z ustawy. Jest to więc protest dla protestu, żeby zablokować każde zmiany – podkreślił poseł PiS.

Inicjatorzy zmian jednoznacznie podkreślali, że dopiero reforma sądownictwa uczyni je naprawdę niezależnym od wpływów i pozwoli zrównoważyć trójpodział władzy.

– Wreszcie zostanie wprowadzony realny trójpodział władzy, bo trójpodział polega na tym, że władze się wzajemnie kontrolują i równoważą, a nie na tym, że jest jedna nadwładza sądownicza, która sama się kontroluje, której nikt nie kontroluje i nie równoważy. Sędziowie przede wszystkim teraz będą naprawdę niezawiśli. Przecież to w poprzednim systemie mieliśmy te wszystkie przypadki, np.: sędziego, który myślał, że rozmawia z Kancelarią Premiera Donalda Tuska, ustalać szczegóły rozprawy ws. Amber Gold – wyjaśnił.

Sejm, poza ustawami dot. SN i KRS, uchwalił także zmianę Kodeksu wyborczego.

– Kilka rozwiązań, naszym zdaniem słusznych, wycofaliśmy. Poszliśmy na kompromis, choć moglibyśmy po prostu powiedzieć, że mamy większość i robimy, co chcemy. Zniesienie JOW-ów w gminach do 20 tys. mieszkańców. Większość Polaków jest zwolennikiem JOW-ów. W gminach powyżej 20 tys. mieszkańców może zdarzyć się tak, że jakiś komitet będzie miał 30 proc. poparcia i dostanie wszystkie miejsca w radzie albo może być tak, że nie dostanie ich wcale. W 2014 roku zdarzało się właśnie tak, że komitety mające 20-30 proc. głosów miały zdecydowaną większość w radzie – powiedział Marcin Horała.

W stronę Prawa i Sprawiedliwości skierowany został zarzut odnośnie wyboru komisarzy. Nie jest jednak prawdą, że – jak twierdzi przewodniczący PKW Wojciech Hermeliński – będzie ich wybierał szef MSWiA.

– Komisarzy będzie wybierać PKW, natomiast minister wskaże kandydatów, których PKW może wybrać lub nie. Przewodniczący PKW przedstawił zarzut, że Komisja nie będzie w stanie sam przesłuchać kandydatów – wyjaśnił poseł PiS.

– Chcemy, żeby komisarze byli obiektywni, dlatego nie będą organizować wyborów w miejscu, gdzie żyją na co dzień i pracują. Nie może być tak, że ktoś do kogoś czuje jakąś sympatię czy antypatię i to wpływa na wyniki – dodał.

 

RIRM

Źródło: radiomaryja.pl, 16 grudnia 2017

Autor: mj

Tagi: M. Horała SN KRS