[TYLKO U NAS] Dr B. Rogalski: TSUE jest wykorzystywany z premedytacją przez instytucje unijne do niszczenia suwerenności państw członkowskich, co w dalszej perspektywie zagraża ich niepodległości
Treść
Orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej to zamach na suwerenność Polski. W przypadku ostatniego orzeczenia, dotyczącego Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego w Polsce, TSUE wykroczył poza swoje kompetencje – poinformował dr Bogusław Rogalski, prezes Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin i ekspert do spraw międzynarodowych, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.
W ostatnim czasie obserwujemy atak na suwerenność Polski oraz innych państw członkowskich wymierzony przez unijne instytucje. Struktury Unii Europejskiej coraz częściej ingerują w funkcjonowanie poszczególnych krajów należących do Wspólnoty, stawiając prawo unijne ponad prawem zapisanym w konstytucjach. Według TSUE system odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów w naszym państwie jest niezgodny z prawem Unii. Trybunał oczekuje od Polski likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, inaczej na nasz kraj mogą być nałożone wysokie kary. W odpowiedzi na stawiane nam zarzuty Trybunał Konstytucyjny w Polsce orzekł, że działania TSUE są niezgodne z Konstytucją RP.
– Orzeczenia TSUE to zamach na suwerenność Polski. W przypadku ostatniego orzeczenia, dotyczącego Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego w Polsce, TSUE wykroczył poza swoje kompetencje. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej jest wykorzystywany z premedytacją przez instytucje unijne do niszczenia suwerenności państw członkowskich, co w dalszej perspektywie zagraża ich niepodległości – powiedział ekspert do spraw międzynarodowych.
Gość audycji zwrócił uwagę, że Polska wstępowała do Unii Europejskiej w 2004 r. na innych niż obecnie warunkach, określonych w traktacie nicejskim. Teraz odchodzi się od zapisów traktatowych, próbując narzucać unijne prawo państwom członkowskim.
– Wstępowaliśmy do UE, która była oparta na czterech filarach, czyli: swobodny przepływ osób, swobodny przepływ usług, towarów i kapitału. Tak to funkcjonowało do czasu traktatu lizbońskiego, który niestety został przyjęty, stając się quasi konstytucją UE. Ponadto sprawił on, że Unia po raz pierwszy w swojej historii uzyskała osobowość prawną – wyjaśnił dr Bogusław Rogalski.
Zgodnie z traktatami unijnymi UE nie ma prawa ingerować w kwestie sądownictwa w poszczególnych krajach, które należą do Wspólnoty, ponieważ wykracza to poza jej kompetencje.
– Wynika to wprost z art. 5. Traktatu o Unii Europejskiej, gdzie zapisano, iż „zgodnie z zasadą przyznania Unia działa wyłącznie w granicach kompetencji przyznanych jej przez Państwa Członkowskie w Traktatach do osiągnięcia określonych w nich celów. Wszelkie kompetencje nieprzyznane Unii w Traktatach należą do Państw Członkowskich”. Jako Polska nigdy nie przyznawaliśmy TSUE i instytucjom unijnym prawa do tworzenia systemu sprawiedliwości w naszym kraju (…). Dzisiaj trwa ostateczna batalia w Unii o to, czy będzie ona Europą federalną. Część państw chce, aby UE była federacją pod niemiecką hegemonią, gdzie będziemy jedynie zwasalizowanym terytorium. Dlatego twardo musimy bronić polskiego parlamentu i jego prawa do tworzenia suwerennych ustaw w naszym kraju – przypomniał prezes Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin.
Do zarzutu dotyczącego polskiego systemu sądownictwa odniósł się Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości, który ocenił orzeczenie TSUE jako bezpodstawne. Ponadto przypomniał, że „polski system jest niemal dokładną kopią systemu powoływania sędziów w Hiszpanii”. Jednak mimo to KE nie ma zastrzeżeń do powoływania sędziów w tym państwie.
– W UE są równi i równiejsi. Dzieje się tak dlatego, że Niemcy „obudowani” wsparciem z Francji i innych państw Beneluksu próbują zbudować tzw. superpaństwo, którego celem jest zniszczenie państw narodowych i pozbawienie ich suwerenności – ocenił ekspert do spraw międzynarodowych.
Jednym z narzędzi do wali z suwerennością narodów jest rewolucja światopoglądowa, którą próbuje się na wszelkie sposoby wszczepić w umysły obywateli państw członkowskich Unii, w tym także Polski.
– Jest to przekraczanie uprawnień po to, aby w przyszłości z kredytów unijnych, które składają się na Fundusz Odbudowy, wstrzymać nam finansowanie przy użyciu – niestety – zaakceptowanego przez nas rozporządzenia unijnego. Rozporządzenie to mówi wprost: pieniądze za praworządność – poinformował dr Bogusław Rogalski.
Przeciwstawiając się neomarksistowskiej rewolucji, w czerwcu br. węgierski parlament zakazał promocji homoseksualizmu w szkołach. Rząd na Węgrzech wprowadził ustawę chroniącą dzieci, w której zapisano m.in., że szkolne zajęcia podejmujące kwestie seksualności nie mogą propagować zmiany płci ani homoseksualizmu. W związku z tą ustawą KE wszczęła postępowanie przeciwko Węgrom o naruszenie prawa unijnego. 15 lipca br. TSUE stwierdził, że pracodawca może zakazać noszenia w miejscu pracy symboli religijnych, politycznych czy światopoglądowych.
– Oznacza to, że np. krzyż na szyi pracownika może być zakazany przez pracodawcę. To jest neomarksistowskie szaleństwo oraz próba budowania nowego europejskiego porządku na wzór tego, co robił Włodzimierz Lenin z Karolem Marksem i Fryderykiem Engelsem. Tak dziś wygląda Unia Europejska. Rewolucja światopoglądowa jest jedynie narzędziem do tego, by wprowadzić federalne państwo z główną pozycją Niemiec – podkreślił gość audycji.
Rozmowa z udziałem prezesa Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin dostępna jest [tutaj].
radiomaryja.pl
Żródło: radiomaryja.pl, 16
Autor: mj