[TYLKO U NAS] A. Kubacka o sprawozdaniu rocznym PE za rok 2022: Parlament Europejski zażądał wycofania się Polski z zakazu aborcji eugenicznej
Treść
Parlament Europejski stoi na stanowisku, że aborcja jest prawem człowieka, prawem kobiety. Jest to tzw. prawo reprodukcyjne i seksualne, które ma chronić zdrowie, ale też prawo o samodecydowaniu o sobie kobiety. Parlament to powtarza raz po raz w swoich rezolucjach i nawołuje do tego, żeby Trybunał Konstytucyjny wycofał się ze swojej decyzji, żeby aborcję w Polsce zalegalizować – powiedziała Anna Kubacka, analityk w Centrum Prawa Międzynarodowego Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.
W środę w Parlamencie Europejskim odbyła się debata nad problematyką praw człowieka i demokracji na świecie. W sprawozdaniu Parlament Europejski zażądał wycofania się Polski z zakazu tzw. aborcji eugenicznej.
– Parlament Europejski stoi na stanowisku, że aborcja jest prawem człowieka, prawem kobiety. Jest to tzw. prawo reprodukcyjne i seksualne, które ma chronić zdrowie, ale też prawo o samodecydowaniu o sobie kobiety. Parlament to powtarza raz po raz w swoich rezolucjach i nawołuje do tego, żeby Trybunał Konstytucyjny wycofał się ze swojej decyzji, żeby aborcję w Polsce zalegalizować – mówiła Anna Kubacka.
Parlament Europejski uderza także w Stany Zjednoczone i Węgry.
– W sprawozdaniu znalazło się też wezwanie skierowane do Stanów Zjednoczonych potępiające decyzję Sądu Najwyższego. Unieważnił on słynny wyrok Roe przeciwko Wade, który sprawiał, że w USA aborcja była dostępna na życzenie. Umieszczono tam także przypadek węgierski, gdzie wprowadzono prawo zmuszające rodziców do wysłuchania bicia serca nienarodzonego dziecka przed podjęciem decyzji o jego zamordowaniu – zaznaczyła gość audycji „Aktualności dnia”.
Anna Kubacka zauważyła, że w sprawozdaniu Parlament Europejski zgłasza wykluczające się wzajemnie postulaty. Wzywa do tego, aby zakazać tzw. aborcji selektywnej.
– Chodzi o tzw. aborcję wykonywaną ze względu na to, że rodzicom nie podoba się płeć dziecka, że może ono być niepełnoprawne lub jest innej rasy niż rodzice by sobie życzyli. (…) Mamy w tym sprawozdaniu coś przełomowego. Parlament zaczyna przeczyć sam sobie. Dochodzi do kolizji wartości przyjętych przez Parlament Europejski, bo mamy tutaj promowanie bardzo silnych zasad antydyskryminacyjnych, gdzie Parlament broniąc prawa kobiety, osoby niepełnosprawnej musiał przyznać, że również te osoby przed narodzeniem już są ludźmi i mają prawo do życia. Efekt jest taki, że w przyjętym przez Parlament Europejski sprawozdaniu mamy postulaty wzajemnie się wykluczające – zwróciła uwagę.
W sprawozdaniu znalazł się również punkt dotyczący surogacji.
– Na forum międzynarodowym surogacja nie jest praktyką akceptowaną, jest potępiana. Podkreśla się negatywne aspekty tego procederu. W niektórych państwach ona jest legalna, w niektórych nieuregulowana tak, jak w Polsce, jeszcze w innych zakazana. (…) Do tej pory Parlament Europejski stał na stanowisku, że surogacja jest zjawiskiem złym i należy ją eliminować. Tymczasem w sprawozdaniu przyjętym za rok 2022 Parlament Europejski potępia surogację, ale tylko w jej wymiarze komercyjnym. Jest to pewne wycofanie się z dotychczas kompleksowego stanowiska. Z jednej strony może się wydawać, że nie jest to duża zmiana, ale jednak to jedno słowo dodane, że chodzi tylko o charakter komercyjny w połączeniu z przepisami (…) może być pewnym krokiem w kierunku normalizacji i legalizacji tego procederu – wskazała analityk w Centrum Prawa Międzynarodowego Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris.
Na Ukrainie surogacja legalnie funkcjonuje od lat.
– W czasie pandemii mieliśmy bardzo niepokojące doniesienia o dzieciach, które zostały porzucone, nie zostały odebrane przez rodziców, którzy to dziecko „zakupili” i „zamówili”. Działy się tam straszne rzeczy. To pokazuje, że ten proceder – w wymiarze już po urodzeniu – ma swoje bardzo negatywne strony. Na Ukrainie pojawił się w ostatnim czasie projekt złożony do Parlamentu, który nie tyle regulowałby surogację, co regulowałby kwestię możliwości „sztucznego hodowania ludzi w laboratorium” poza organizmem człowieka. Określa się to metodą ektogenezy nawiązującej do projektu „Ecto Life”, który kilka tygodni wcześniej został nagłośniony przez niemieckiego biotechnologa jako pewna wizja. (…) Naukowcy wskazują, że jest to koncepcja możliwa do zrealizowania, jednak brakuje norm prawych, społecznych i moralnych. Ukraina jest tym państwem, które ma przetestować możliwości prawne. Pytanie, kto lobbował za takim projektem? Bardzo możliwe, że jest to nacisk z Zachodu, który miałby się stać pewnym warunkiem dalszej współpracy z Unią Europejską – powiedziała gość Radia Maryja.
Powstanie fabryka produkująca ludzi? Niepokojące doniesienia o planach niemieckiego naukowca https://t.co/FRbhMmvxqR
— Radio Maryja (@RadioMaryja) December 15, 2022
Całą rozmowę z Anną Kubacką można odsłuchać [tutaj].
radiomaryja.pl
Żródło: radiomaryja.pl, 19 stycznia 2023
Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy Cię o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl
Autor: mj