Trzeba skończyć ze współczesnym niewolnictwem kobiet
Treść
Całkowity zakaz rozpowszechniania pornografii przewiduje projekt nowelizacji kodeksu karnego autorstwa Prawicy Rzeczypospolitej. Marek Jurek, który poinformował wczoraj, że projekt wpłynął już do marszałka Sejmu, podkreślił, iż treści pornograficzne znieważają kobietę i dlatego słuszne jest ich zakazanie. Wyraził też nadzieję, że projekt poprą inne kluby parlamentarne, choć - jak przypomniał - nowelizację przygotowaną przez Mariana Piłkę dla PiS po interwencji kierownictwa klubu wycofano. - Mam nadzieję, że posłowie, przynajmniej ci, którym zależy na dobru kobiety - poprą nasz projekt - stwierdził Marek Jurek, lider PR. - Ufam przede wszystkim, że teraz Sejm się nim zajmie i dostrzeże problem - dodał. A według niego, problem jest duży, bo pornografia to zjawisko, które można nazwać współczesnym niewolnictwem kobiet - to wykorzystywanie kobiety do rzeczy, na które nigdy nie zezwolilibyśmy swoim bliskim - podkreślił. Dlatego Prawica Rzeczypospolitej mówi temu stanowcze "nie". Projekt trafił już do marszałka Sejmu. Posłowie PR chcą, by sprawą zająć się możliwie jak najszybciej. - Żeby nie było sytuacji, w której projekt po prostu przepadnie, bo tak jak poprzednio komuś się nie spodoba - mówili. Według projektu osobie, która "rozpowszechnia treści mające charakter pornograficzny", groziłaby kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Tej samej karze podlegałaby osoba, która takie treści - w celu rozpowszechniania - tworzy, przechowuje, przesyła, przenosi albo przewozi. Jeżeli robiłaby to, by osiągnąć korzyść majątkową, podlegałaby karze grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. W tej chwili za rozpowszechnianie pornografii grozi kara tylko wtedy, gdy m.in. może to narzucać odbiór treści pornograficznych osobie, która sobie tego nie życzy lub gdy trafia do nieletnich poniżej 15 lat. Przestępstwem jest też posiadanie tzw. pornografii dziecięcej. Anna Skopinska, "Dziennik Polski" 2007-05-25
Autor: ea