Trwa spór o wysokość bonifikat przy przekształcaniu użytkowania wieczystego we własność na gruntach mieszkalnych
Treść
Po nowym roku w życie wchodzi ustawa, która umożliwi przekształcenie użytkowania wieczystego we własność na gruntach mieszkalnych. Spór wciąż dotyczy tego, jak wysokie powinny być bonifikaty. Po nowym roku sprawą ponownie może zająć się Sejm.
Na gruntach Skarbu Państwa opłata za użytkowanie wieczyste – jeszcze w tym roku – dotyczyła ok. 500 tys. Polaków. Na gruntach samorządowych to już 2 mln.
– Grunt nie należał do tych, którzy byli właścicielami mieszkań, tylko rzeczywiście był własnością albo Skarbu Państwa, albo własnością gminy – tłumaczy poseł Paweł Lisiecki.
Po nowym roku w życie wejdzie ustawa, która pozwoli na przekształcenie użytkowania wieczystego we własność. Na gruntach Skarbu Państwa bonifikata wyniesie maksymalnie 60 proc. Więcej mogą dać tutaj samorządy, co zresztą już się dzieje, m.in. w Poznaniu – mówi radna Ewa Jemielity.
– Dzięki uchwale klubu radnych PiS w mieście obowiązuje bonifikata wynosząca aż 95 procent – zaznacza Ewa Jemielity.
Dzisiaj spór nie dotyczy tego, czy przekształcać użytkowanie wieczyste we własność, ale tego, jak wysokie powinny być bonifikaty. Wszystko za sprawą Warszawy, gdzie przed wyborami uchwalono bonifikatę na poziomie 98 proc., po wyborach próbowano ją zmniejszyć, ale to spotkało się ze zdecydowanym sprzeciwem.
– Trzeba by się zastanowić nad tym, aby ewentualne bonifikaty były dla nieruchomości Skarbu Państwa wyższe – podkreśla poseł Paweł Lisiecki.
Platforma Obywatelska uprzedziła Prawo i Sprawiedliwość i przygotowała swój projekt ustawy. Chciała go przeforsować jeszcze przed nowym rokiem. Poseł Marcin Kierwiński zwracał się bezpośrednio do Jarosława Kaczyńskiego.
– Panie prezesie Kaczyński, dajemy panu szansę – panu i panu premierowi – aby rząd, na którego czele stoi Mateusz Morawiecki, akurat na tym małym odcinku nie rabował Polaków – mówił w Sejmie poseł Marcin Kierwiński.
Ale PiS żadnej wyższej bonifikaty na gruntach państwowych nie obiecywał. Ostatecznie propozycja PO upadła.
– Tego typu propozycja, jaka padła ze strony Platformy, jest mało konstytucyjna – zwraca uwagę poseł Paweł Lisiecki.
Dlatego PiS pracuje nad własną propozycją. Taką zgłosili już senatorowie. W styczniu mogą dołączyć do nich posłowie – mówi wiceminister inwestycji Artur Soboń. Tłumaczy, że rząd życzliwe spojrzy na projekt ustawy, który np. pozwoli wojewodom na zrównanie stawek bonifikaty na gruntach Skarbu Państwa i samorządów.
– Na pewno jest to jakaś forma sensownej odpowiedzi na próbę oszustwa wyborczego, jaka miała miejsce w Warszawie – zaznacza Artur Soboń.
Artur Soboń przekonuje, że propozycja opozycji tak naprawdę oznaczałaby 98-procentową bonifikatę, ale tylko dla Warszawy, bo np. w Krakowie, Łodzi czy Katowicach samorządy ustaliły stawki na poziomie 60 proc. Na razie wciąż aktualne pozostają dotychczasowe przepisy.
– Nawet jeśli nie będzie żadnej bonifikaty, żadnej ulgi, żadnej zniżki, to ona będzie bardziej korzystna niż dotychczasowa opłata za użytkowanie wieczyste – podkreśla Artur Soboń.
Dzieje się tak z dwóch powodów. Po pierwsze, za użytkowanie wieczyste płacilibyśmy w nieskończoność i nigdy byśmy go nie spłacili.
– [Po drugie], stawka tej opłaty – co pokazało wiele miast jeszcze w tym roku – mogła wzrosnąć nawet kilkakrotnie, i w zasadzie my, jako użytkownicy wieczyści, nie mieliśmy wiele do powiedzenia – wskazuje Artur Soboń.
Rząd przekonuje, że wpisanie stawek bonifikaty w ustawę miało zabezpieczyć finansowanie całego przekształcenia. Dodatkowo, na tym rozwiązaniu miały skorzystać samorządy. O tym, jak nowe regulacje sprawdzą się w praktyce, przekonamy się po nowym roku. Już teraz pojawiają się uwagi, że przekształcenie nie obejmie np. korzystania z dróg i podwórek na osiedlach.
TV Trwam News/RIRM
Źródło: radiomaryja.pl, 30 grudnia 2018
Autor: mj
Tagi: mieszkania