Szpital tylko za dnia
Treść
Zdjęcie: Arch. Komitetu Obrony Szpitala/ -
Ponad tysiąc osób podpisało się pod petycją w sprawie przywrócenia w szpitalu w Ciechanowcu punktu nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej.
Sprawa szpitala stanie na dzisiejszej sesji rady miasta. Podlaski NFZ twierdzi, że nie widzi możliwości przywrócenia w nim nocnej i świątecznej opieki. Urzędnicy powołują się na zarządzenie prezesa Funduszu z listopada ubiegłego roku. Wynika z niego, że na każde 50 tys. mieszkańców przypada jeden zespół w minimalnej obsadzie: jeden lekarz i jedna pielęgniarka, który sprawuje opiekę nocną i świąteczną. Placówką „zabezpieczającą” opiekę nocną i świąteczną jest szpital w Wysokiem Mazowieckiem.
NFZ nie bierze jednak pod uwagę faktu, że mieszkańcy gminy, chcąc do niego dotrzeć, muszą pokonać nawet 50 kilometrów. Z powodu tej sytuacji cierpią chociażby mieszkańcy Domu Opieki Społecznej w Kozarzach. Tam często zdarzają się sytuacje, kiedy pomoc lekarska jest potrzebna w nocy czy w święta, i to natychmiast. – Jednak lekarze z Wysokiego Mazowieckiego nie są w stanie tu szybko przyjechać, gdyż chodzi o odległość ponad 35 km – mówi Adam Poniatowski, przewodniczący Komitetu Obrony Szpitala.
Brak opieki nocnej i świątecznej w atrakcyjnym turystycznie Ciechanowcu, który prawa miejskie otrzymał już w roku 1413, boleśnie odczuwają też goście z Polski i z zagranicy. W nagłych przypadkach muszą kierować się do szpitali w Wysokiem Mazowieckiem lub Siemiatyczach. Odkąd w 2007 r. zamknięto ambulatorium w siedzibie pogotowia ratunkowego w Ciechanowcu, na terenie miasta i gminy nie funkcjonuje żadna publiczna placówka służby zdrowia, która świadczyłaby nocną i świąteczną opiekę zdrowotną. Obecnie w miejscowym szpitalu pozostał jedynie zamknięty oddział opiekuńczo-leczniczy, w którym przebywa około 60 osób, głównie w podeszłym wieku. Pacjenci spoza oddziału nie mogą tu liczyć na pomoc. Mieszkańcy obawiają się całkowitej likwidacji placówki, w której pierwotnie funkcjonowało 5 oddziałów.
Z raportu NIK na temat nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej w Polsce wynika, że pacjenci w nagłych wypadkach korzystają przede wszystkim z usług pogotowia i SOR, które są przeciążone.
Adam BiałousNasz Dziennik, 23 czerwca 2014
Autor: mj