Szef BBN: to argument na wzmocnienie obecności NATO w Polsce
Treść
Szef BBN Paweł Soloch powiedział, że zdarzenie na Bałtyku należy traktować bardzo poważnie.
– Praktycznie od początku agresji Rosji na Ukrainę problem naruszania przestrzeni powietrznej przez Rosję i łamanie traktatów w tym zakresie pojawiał się co jakiś czas. Był on może niedostatecznie eksponowany. Ostatni incydent jest już tego rodzaju rzeczą, która wymaga zdecydowanych odpowiedzi. Jest to dodatkowy argument dla pełnej realizacji decyzji o przesunięciu się struktur NATO bliżej Wschodu. Ten incydent wymaga – ze strony państw sojuszniczych i w ogóle wszystkich państw bałtyckich – zdecydowanych działań i reakcji. Teraz decyzje, które zapadły, powinny być jak najszybciej zrealizowane. Również te decyzje w kwestii szybszego reagowania NATO w tym zakresie – wskazał Paweł Soloch.
W poniedziałek i we wtorek rosyjskie samoloty bombowe Su-24 przeleciały 20 razy nad niszczycielem USS Donald Cook, znajdującym się na wodach międzynarodowych na Bałtyku. Na pokładzie okrętu był śmigłowiec polskiej Marynarki Wojennej.
W związku z incydentem ambasador Rosji w Polsce Siergiej Andriejew został w czwartek zaproszony do Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Podsekretarz stanu MSZ Marek Ziółkowski „wyraził zaniepokojenie tym niebezpiecznym zdarzeniem”.
Według ministerstwa obrony Rosji rosyjskie samoloty bojowe przestrzegały wszelkich reguł bezpieczeństwa i międzynarodowych przepisów.
RIRM
Źródło: radiomaryja.pl, 15 kwietnia 2016
Autor: mj
Tagi: Szef BBN: to argument na wzmocnienie obecności NATO w Polsce