Srebro Jędrzejczak!

Treść

Znakomity występ i srebrny medal Otylii Jędrzejczak na 400 m stylem dowolnym był najważniejszym dla nas wydarzeniem pierwszego dnia rywalizacji pływaków na odbywających się w Melbourne mistrzostwach świata. To jedenaste podium reprezentantów Polski w historii ich występów na MŚ, szóste samej Jędrzejczak. 400 m stylem dowolnym nie jest ulubionym dystansem naszej znakomitej pływaczki. Ostatnimi laty skupiła się przede wszystkim na startach w stylu motylkowym, na którym osiąga nadzwyczajne rezultaty. W Melbourne postanowiła jednak spróbować swych sił i na 400 m stylem dowolnym i wypadła świetnie. Pewnie awansowała do finału z szóstym wynikiem eliminacji. Decydujący wyścig rozpoczęła, jak to ma w zwyczaju - spokojnie. Od razu do przodu, niczym strzała, popędziła natomiast wielka faworytka, Laure Manaudou. Francuzka już po kilkunastu metrach była pierwsza i prowadzenia nie oddała do samej mety. Przez pewien czas płynęła nawet poniżej swojego rekordu świata, ostatecznie go nie poprawiła, ale i tak pewnie zwyciężyła. A Jędrzejczak po spokojnym początku systematycznie przesuwała się w górę. W połowie dystansu była czwarta, po 250 m wyprzedziła Amerykankę Kathryn Hoff, a po 300 m Japonkę Ai Shibatę. Polka w pięknym stylu minęła metę na drugim miejscu, bijąc przy okazji rekord kraju (4.04,23 min). Manaudou pokonała dystans w czasie 4.02,61, a trzecia Shibata - 4.05,19. W drugim wczorajszym finale indywidualnym - 400 m stylem dowolnym mężczyzn - doszło do sensacji. Faworyt i obrońca tytułu Australijczyk Grant Hackett zajął bowiem dopiero trzecie miejsce, a wygrał Tae Hwan Park z Korei Płd. przed Oussame Melloulim z Tunezji. Rywalizacja sztafet 4x100 m stylem dowolnym zakończyła się zwycięstwami Australijek i Amerykanów. Medal Jędrzejczak był jedynym polskim sukcesem pierwszego dnia mistrzostw. Pozostali nasi reprezentanci nie przebrnęli eliminacji. Na tym etapie zmagania zakończyli m.in. Przemysław Stańczyk (400 m kraulem - przegrał finał o 0,09 s), Sławomir Kuczko (100 m stylem klasycznym) oraz Paweł Korzeniowski (50 m delfinem). Pisk, "Nasz Dziennik" 2007-03-26

Autor: ea