Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Senacka komisja zajmie się dziś dalszą reformą sądownictwa

Treść

Senacka Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji rozpatrzy dziś pakiet ustaw sądowych. Jedna z nich ma za zadanie przyspieszyć wybór I Prezes Sądu Najwyższego.

Uchwalenie przez Sejm nowelizacji ustawy, która pozwoli na szybszy wybór brakujących sędziów oraz wybór nowego I Prezesa Sądu Najwyższego wzbudzała wiele emocji.

– Zadaję sobie pytanie: co takiego zrobiła wam Polska, demokratyczna i praworządna, że tak bardzo ją nienawidzicie? – mówiła Joanna Scheuring–Wielgus z koła poselskiego Liberalno-Społeczni.

– W tej chwili dożynacie Sąd Najwyższy robiąc go na swoją modłę tak, jak zrobiliście to z Krajową Radą Sądownictwa i Trybunałem Konstytucyjnym. Nie było i nie ma żadnej reformy – dodał Borys Budka, poseł Platformy Obywatelskiej.

– Te wszystkie głosy oburzenia totalnej opozycji są najlepszym dowodem na to, że reforma działa, a to was bardzo boli, bo już nie będzie sędziów na telefon, nie będzie bezkarności sędziów popełniających przestępstwa, nie będzie w SN sędziów, którzy skazywali w stanie wojennym – odpowiedział poseł PiS Marek Ast.

To tylko mały fragment tego, co działo się w Sejmie. Totalna opozycja podsycała także emocje na ulicy. Zakłócanie porządku publicznego, akty wandalizmu, atakowanie policjantów – tak wyglądały protesty organizowane przez totalną opozycję w ostatnich dniach przed Sejmem. Grupa protestujących była nieliczna, ale bardzo agresywna.

– Mówimy o czterech osobach zatrzymanych. Czterech osobach, które usłyszały zarzuty naruszenia nietykalności policjantów i w tym też kierunku prowadzone są działania z naszej strony. Mówimy o odpowiedzialności karnej nawet do trzech lat pozbawienia wolności – tłumaczył Sylwester Marczak, rzecznik prasowy Komendy Stołecznej Policji.

Odpowiedzialność za te wydarzenia spoczywa na totalnej opozycji.

– Bardzo źle, że demonstracje, które są sednem demokracji i powinny występować, mają w tej chwili tak agresywny przebieg – zaznaczył Bartosz Kownacki, poseł PiS.

Opozycja nie ma jednak sobie nic do zarzucenia.

– Być może jakby ktoś z Prawa i Sprawiedliwości tam poszedł, to udałoby się przekonać tych ludzi. Ale oni tego nie chcą. Zamknęli się twierdzy zwanej Sejm i nie chcą z niej wyjść – stwierdził Jakub Stefaniak, rzecznik PSL.

Protesty mimo, że bardzo nagłaśniane zgromadziły jednak niewielu Polaków.

– Ogromna część Polaków nie chce się angażować w obronę tych, którzy sami mówią o sobie, że są nadzwyczajną kastą – akcentował minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Nowelizacja ustaw sądowych była odpowiedzią na próbę sparaliżowania Sądu Najwyższego – przypomniał Zbigniew Ziobro.

– Naszym obowiązkiem było wprowadzenie takiego rozwiązania, które uniemożliwi akcję niszczenia sądownictwa i obezwładniania państwa w obszarze III władzy – oznajmił Prokurator Generalny.

Dzisiaj zmianami w wymiarze sprawiedliwości zajmie się senacka Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji. Wszystko wskazuje na to, że zostaną przyjęte bez poprawek i od razu trafią do prezydenta RP Andrzeja Dudy.

TV Trwam News/RIRM

Źródło: radiomaryja.pl, 23 lipca 2018

Autor: mj

Tagi: Sąd Najwyższy