S. Szwed: Program 500 plus ma swój długofalowy cel
Treść
Zakładamy, że po 10 latach funkcjonowania programu Rodzina 500 plus wskaźnik dzietności w Polsce wyniesie 1,7, bo dziś jest on na poziomie 1,27, i pod tym względem jesteśmy na samym końcu w skali świata – podkreślił we wtorkowym programie „Polski punkt widzenia” na antenie TV Trwam wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Stanisław Szwed.
Po roku funkcjonowania programu Rodzina 500 plus możemy powiedzieć, że jesteśmy bardzo zadowoleni z jego realizacji – powiedział Stanisław Szwed.
– Nie tylko rząd jest zadowolony, ale przede wszystkim zadowolone są polskie rodziny, bo to do nich trafiają te środki finansowe. To jest dla rodzin bardzo widoczne. Ci, którzy krytykowali ten program na początku, z biegiem czasu zmieniali swoje zdanie. Dziś już nie słyszy się tych krytycznych uwag – wskazał wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej.
Poza poprawą jakości życia polskich rodzin, drugim ważnym elementem tego programu jest demografia – dodał.
– Cieszą nas pierwsze informacje, które spływają już z końcem ubiegłego roku, bo okazało się, że ilość urodzeń jest wyższa niż w 2015 r., a w styczniu urodziło się o 5 tys. więcej dzieci iż przed rokiem. Liczymy, że kolejne miesiące będą podobne, a wzrost dzietności będzie związany z programem Rodzina 500 plus – zaznaczył polityk.
Jeśli chodzi o poziom dzietności, to jesteśmy praktycznie na samym końcu w skali świata – podkreślił wiceminister Stanisław Szwed.
– Startujemy z bardzo niskiego poziomu. Nasz wskaźnik dzietności wynosi w tym momencie 1,27. Oczywiście, kilkadziesiąt tysięcy dzieci więcej w skali roku go nam poprawi, ale ten program ma cel długofalowy. Zakładaliśmy, że wskaźnik dzietności wzrośnie w ciągu 10 lat do 1,6 albo nawet 1,7. To byłby już bardzo duży sukces, bo wskaźnik zastępowalności pokoleń jest na poziomie 2. Czyli na 100 rodzących matek powinno się rodzić 200 dzieci – powiedział wiceszef resortu rodziny.
Nie spodziewaliśmy się, że w tak krótkim czasie możemy wyjść z tych najgorszych wskaźników, jeśli chodzi o ubóstwo wśród dzieci – przyznał.
– Hańbą dla kraju jest, jeśli dzieci cierpią biedę, a skrajne ubóstwo to jest właśnie ten poziom. Jeśli natomiast dzisiaj mówimy o skrajnym ubóstwie na poziomie 0,7 proc., to możemy powiedzieć, że tego najgorszego problemu już nie ma. Oczywiście, dalej w wielu regionach kraju jest bieda, ale przez program Rodzina 500 plus jest szansa, że z tego szybciej wyjdziemy – zaznaczył Stanisław Szwed.
RIRM
Źródło: radiomaryja.pl, 5 kwietnia 2017
Autor: mj