Rządowe ustawy służą korporacjom?
Treść
Przygotowane przez ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ćwiąkalskiego projekty ustaw nie reformują wymiaru sprawiedliwości, ale służą interesom korporacji - uważają posłowie PiS. Była wiceminister sprawiedliwości Beata Kempa apelowała do marszałka Bronisława Komorowskiego, by skierował pod obrady Sejmu złożone przez PiS projekty ustaw otwierające młodym ludziom dostęp do zawodów prawniczych. - W swoim exposé Donald Tusk wyraźnie zaznaczył, że dołoży wszelkich starań, by młodym ludziom otworzyć dostęp do zawodów prawniczych, gdy tymczasem pewne działania ministra Ćwiąkalskiego są wbrew temu, co szef rządu mówił w swoim wystąpieniu - przekonywała posłanka Kempa (PiS), wzywając jednocześnie do podjęcia działań, o których zarówno PiS, jak i Platforma mówiły podczas kampanii wyborczej. Chodzi o złożony jeszcze w ubiegłym roku projekt noweli ustawy o adwokaturze, radcach prawnych i notariacie, poszerzający dostęp do zawodów prawniczych, oraz przedstawiony pod koniec stycznia projekt ustawy zakładający wprowadzenie trzech stopni licencji prawniczych, które uprawniałyby do świadczenia usług prawniczych. - Młodzi ludzie liczą na pana, panie premierze Tusk - apelowała Beata Kempa. Jak mówiła, PiS czeka na działania premiera w sprawie "otwierania" zawodów prawniczych. Resort ministra Ćwiąkalskiego - według Kempy - tworzy ustawy, które tak naprawdę służą korporacjom. W tym wypadku miała na myśli głównie plany ministerstwa dotyczące wprowadzenia limitów przyjęć na aplikacje adwokackie, radcowskie i notarialne. WW "Nasz Dziennik" 2008-05-13
Autor: wa