Rząd przygotował wstępny projekt tzw. daniny solidarnościowej - podatku dla najbogatszych
Treść
Jeszcze w tym tygodniu poznamy szczegóły w sprawie tzw. daniny solidarnościowej. Nowy podatek nałożony na najlepiej zarabiających ma zasilić specjalny fundusz wsparcia osób niepełnosprawnych.
Danina solidarnościowa to pomysł premiera Mateusza Morawieckiego. Nową formę pomocy szef rządu zaproponował w odpowiedzi na protest osób niepełnosprawnych i ich opiekunów w Sejmie. Rząd ma już wstępny projekt – mówiła minister finansów Teresa Czerwińska.
– Ten projekt chcemy wspólnie dopracować, doszlifować wspólnie z minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbietą Rafalską. Chodzi m.in. o kwestie techniczne, jak np. dystrybucja środków, sposób naliczania, forma organizacyjno-prawna tego funduszu solidarnościowego – zaznaczyła minister.
Teresa Czerwińska podkreśliła, że nowa danina musi być dobrze przemyślana. Stwierdzenie, że ma zostać nałożona na najlepiej zarabiających musi być sprecyzowane. Jeszcze w tym tygodniu szkic nowych rozwiązań trafi na biurko premiera Mateusza Morawieckiego.
– Do końca tego tygodnia ten draft roboczy powinien być gotowy, przedstawiony i przedyskutowany z premierem Morawieckim oraz minister Rafalską – poinformowała minister finansów.
Tymczasem Sejm przyjął projekty ustaw wspierające osoby niepełnosprawne i ich rodziców. Ponad podziałami posłowie zagłosowali za podniesieniem renty socjalnej. To realizacja pierwszego postulatu protestujących w Sejmie.
– My naprawdę od pierwszych dni próbowaliśmy te problemy krok po kroku rozwiązywać. Zaniechania nie macie prawa nam zarzucić, bo tego grzechu nie popełniliśmy – akcentowała Elżbieta Rafalska.
Renta socjalna zostanie zrównana z rentą z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. Będzie wynosić 1029 zł brutto, czyli blisko 900 zł netto.
– W skali jednego roku to jest około 550 – 600 mln złotych – powiedziała Teresa Czerwińska.
Dodatkowym wsparciem dla osób niepełnosprawnych i ich opiekunów będzie także nowa ustawa o dostępie do świadczeń opieki zdrowotnej. Przewiduje ona nieograniczony dostęp do wyrobów medycznych, nieograniczoną rehabilitację, a to wszystko bez kolejek i bez skierowań do specjalistów.
Uchwalone przepisy wejdą w życie w najbliższych miesiącach. Nie przekonują jednak osób protestujących w Sejmie, które zapowiadają, że ich akcja będzie prowadzona do skutku. Domagają się specjalnego dodatku w gotówce w wysokości 500zł miesięcznie dla osób niepełnosprawnych. Spełnienie tego postulatu kosztowałoby budżet państwa około 9 mld zł rocznie.
TV Trwam News/RIRM
Źródło: radiomaryja.pl, 10 maja 2018
Autor: mj