Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Ruszyła kampania promocyjna ekologicznej żywności

Treść

Coraz więcej rolników stara się o uzyskanie certyfikatu ekologicznej produkcji. Specjaliści jednak ostrzegają, że ten sektor produkcji rolnej może mieć problemy ze zbytem artykułów żywnościowych, bo brakuje hurtowni i sklepów, które zajęłyby się ich sprzedażą. Może zmieni to rządowa kampania żywności ekologicznej. Sprzedaż tego typu produktów jest na razie minimalna. Praktycznie tylko w największych miastach istnieje sieć sklepów handlujących żywnością ekologiczną, mają one jednak nieduży asortyment. Dlatego rolnicy, którzy już nastawili się na ekologię, narzekają, że nie mają gdzie sprzedawać żywności. A właściciele sklepów twierdzą z kolei, że brakuje im klientów. Bo z jednej strony sery, przetwory warzywne i owocowe lub inne rodzaje produktów z ekologicznym certyfikatem są co prawda zdrowsze, ale z drugiej - droższe od "zwykłej żywności". Co więcej, ich asortyment jest jeszcze ubogi. Handlowcy mają jeszcze ten problem, że w Polsce brakuje hurtowni, które zajmowałyby się dystrybucją artykułów ekologicznych. Żaden sklep nie ma bowiem możliwości kupowania ich bezpośrednio od rolników, bo i sieć gospodarstw ekologicznych jest jeszcze niewielka (stanowią one mniej niż 1 proc. wszystkich gospodarstw). Z kolei hurtownicy boją się zainwestować w obrót ekologiczną żywnością, skoro brakuje konsumentów. Dlatego wszyscy mają nadzieję, że ta sytuacja się zmieni dzięki rozpoczętej niedawno rządowej akcji promującej żywność ekologiczną. Trzyletnia kampania, której organizatorami są Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Agencja Rynku Rolnego, będzie kierowana do rolników, wytwórców produktów ekologicznych, sprzedawców, właścicieli lokali gastronomicznych oraz konsumentów żywności ekologicznej. - Rolnictwo ekologiczne jest wielką szansą dla polskiego rolnictwa. Chcemy uświadamiać konsumentom, dlaczego warto sięgać po ekologiczne produkty, a rolnikom, dlaczego warto je produkować - podkreśla wiceminister rolnictwa Henryk Kowalczyk. Przyznaje, że ani rolnicy, ani konsumenci nie są dziś jeszcze przekonani, że produkty ekologiczne są najzdrowsze. Kampania promocyjna jest finansowana przez budżet państwowy i fundusze unijne. Na promocję żywności ekologicznej przeznaczono w sumie 12 mln zł, z czego po połowie wykładają Warszawa i Bruksela. Polski rynek takiej żywności jest obecnie szacowany na 200 mln zł. Żywność certyfikowaną kupuje około 7 proc. polskich konsumentów, głównie w specjalistycznych sklepach oraz bezpośrednio u rolników. Powierzchnia polskich upraw ekologicznych rośnie dynamicznie, jednakże jej udział w całkowitej powierzchni rolnej jest wciąż niski. Dzieje się tak, dlatego że - głównie z powodu braku informacji - rolnicy i konsumenci nie dostrzegali dotychczas korzyści płynących z certyfikacji i oznakowania. Ale mamy znakomite warunki, aby rozwijać ekologiczne rolnictwo. Głównie ze względu na doskonałe warunki do takiej produkcji. - Polsce łatwiej jest przestawić się na rolnictwo ekologiczne, ponieważ mamy stosunkowo mało zniszczoną przyrodę - stwierdził wiceminister Jan Ardanowski. Dodał, że dzięki dalszemu rozwojowi rolnictwa ekologicznego "wiele gospodarstw zdobędzie nowe rynki zbytu i uzyska nowe źródła utrzymania". W ramach kampanii odbędzie się badanie stanu wiedzy na temat żywności i rolnictwa ekologicznego. Będzie ono obejmowało aspekty świadomości ekologicznej producentów i konsumentów żywności. Dzięki badaniu określone zostaną zainteresowania, motywacje oraz zwyczaje żywieniowe Polaków. Wyniki zostaną przekazane mediom, które mają się przyczynić do rozpowszechnienia kampanii także poprzez spoty telewizyjne, radiowe oraz reklamy i artykuły w prasie. Przez cały czas trwania kampanii dostępny będzie w internecie serwis dla konsumentów i producentów (www.rolnictwoekologiczne.org.pl). Kamila Pietrzak, Krzysztof Losz, "Nasz Dziennik" 2006-11-28

Autor: ea