Reorganizacja, a nie likwidacja
Treść
Reorganizacja szpitalnictwa w Polsce jest absolutnie konieczna - podkreślił na wczorajszym posiedzeniu senackiej Komisji Zdrowia minister Zbigniew Religa. Wyjaśnił, że celem resortu nie jest likwidacja szpitali, a ich restrukturyzacja. Przygotowywana ustawa ma wejść w życie 1 stycznia 2008 roku. Do tego czasu Ministerstwo Zdrowia otwarte jest na merytoryczną dyskusję. - Jest to jedna z fundamentalnych ustaw. Czas wreszcie postawić na jakość - zaapelował minister zdrowia. - Nie wyobrażam sobie naprawy systemu opieki zdrowotnej bez naprawy systemu szpitalnictwa w Polsce - dodał. Jak wyjaśnił, na finansowanie szpitalnictwa Narodowy Fundusz Zdrowia wydaje połowę środków, jakimi dysponuje. - Mimo to stan funkcjonowania szpitali w odbiorze społecznym jest w dalszym ciągu zły - zaznaczył Religa. Jest to spowodowane tym, że wiele oddziałów świeci pustkami, ponieważ obecna struktura szpitalnictwa w Polsce opiera się na strukturze, która powstała kilkadziesiąt lat temu. - Nikt nie zauważył, że wszystko się zmieniło, zmienił się ustrój, medycyna, ale nie struktura szpitali. Taką sytuację trzeba zmienić - kontynuował szef resortu zdrowia. Ministerstwo Zdrowia ogłosiło kryteria powstawania sieci szpitali. Będą ją tworzyć na równych prawach zarówno placówki publiczne, jak i prywatne. Pierwszeństwo będą miały te, które m.in. realizują zadania związane z ratownictwem medycznym, prowadzą badania naukowe, wykonują świadczenia wysokospecjalistyczne. Szpitale, które będą chciały wejść do sieci, muszą spełnić kilka wymienionych kryteriów, w tym uczestniczyć w systemie kształcenia kadr medycznych, stosować nowe technologie i standardy medyczne czy wykonywać zadania związane z obronnością i bezpieczeństwem wewnętrznym państwa. Ważna będzie również ich kondycja finansowa. Sieć ma powstać w ciągu pięciu lat. Magdalena M. Stawarska, "Nasz Dziennik" 2006-12-13
Autor: ea