Przodek tyranozaura, żył w Polsce
Treść
Polscy paleontolodzy dokonali przełomowego odkrycia na skalę światową. We wsi Lisowice na trasie Częstochowa - Opole trzy lata temu odnaleziono kości nieznanych dotąd gatunków pochodzących z okresu późnego triasu: teropoda i dicynodonta. Pierwszy z nich to najstarszy na świecie duży drapieżny dinozaur zwany smokiem. Drugi jest najmłodszym z dotychczas poznanych wielkich gadów ssakokształtnych. Wykopane kości mają 200 milionów lat. Naukowcy na czele z prof. Jerzym Dzikiem z Instytutu Paleontologii PAN oraz z Wydziału Biologii UW wykopali m.in. 50-centymetrowe kości ramieniowe i udowe oraz piłkowane zęby o długości 5-7 centymetrów. Bogaty zbiór skamieniałości pozwolił na zrekonstruowanie dinozaurów. Najstarszy na świecie teropod został roboczo nazwany przez zespół paleontologów smokiem. Był długi na 4-5 metrów, a jego uzbrojona w wielkie pazury "stopa" pozostawiała ponad 40-centymetrowe trójpalczaste ślady. Drugi z gadów, dicynodont, mierzył ok. 2 metrów, poruszał się na 4 nogach. Nie miał zębów, rozgniatał pożywienie zrogowaciałym dziobem. - Wyglądem przypominał wielkiego hipopotama - poinformował dr Tomasz Sulej z Instytutu Paleontologii PAN. Jeszcze do niedawna uznawano, że Polska nie jest ciekawym krajem pod względem poszukiwania kości dinozaurów, choć kilkadziesiąt lat temu w Sołtykowie natrafiono na ślady ich występowania. Teraz jednak odkrycie nowych gatunków ma unikatowe znaczenie, ponieważ nie były one dotąd znane paleontologom. Anna Popłońska "Nasz Dziennik" 2008-07-30
Autor: wa