Przełożone spotkanie ws. rekonstrukcji rządu
Treść
Wczorajsze spotkanie kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości w sprawie rekonstrukcji rządu zostało przełożone o tydzień. Powodem jest wirus, który zmógł prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Zmian należy się spodziewać, ale nie będą miały charakteru radykalnego – mówią politycy PiS.
Czy półmetek rządów gabinetu Beaty Szydło przyniesie mocną rekonstrukcję? Platforma Obywatelska życzyłaby sobie zmiany samej premier.
– Rekonstrukcja powinna być zmianą jakościową, a taka zmiana by była, gdyby zmieniła się osoba na stanowisku premiera. Ale od wczoraj wiemy, że tej zmiany nie będzie, bo powiedział to Ryszard Terlecki – mówi Małgorzata Chmiel
Zmiany premiera nie chcą Polacy. Z badań sondażowych przeprowadzonych niespełna trzy tygodnie temu wynika, że ponad 53 proc. ankietowanych jest zadowolona z tego, że premierem jest Beata Szydło. Zmiany jednak nastąpią – co zapowiedziała premier i prawdopodobnie pod koniec przyszłego tygodnia dowiemy się, który z ministrów lub wiceministrów pożegna się z funkcją.
– Część ministrów musi zostać zweryfikowana, żeby oni zaczęli działać skutecznie. I to już widać, że nie było to skierowane do opinii publicznej, ale do wewnątrz. Chodziło o większe zdyscyplinowanie – zauważa politolog dr Lucyna Kulińska.
Dziennikarską giełdę nazwisk otwiera minister cyfryzacji Anna Streżyńska. Wymieniany jest także minister Andrzej Adamczyk. Mówi się także o ministrze zdrowia Konstantym Radziwile, a także o ministrze spraw zagranicznych Witoldzie Waszczykowskim.
TV Trwam News/RIRM
Źródło: radiomaryja.pl, 4 listopada 2017
Autor: mj