Prof. M. Piotrowski: Kanadzie bardziej zależy na CETA
Treść
Polski rząd podszedł do umowy CETA ze sporą ostrożnością. Przeanalizowano wszystkie „za” i „przeciw”. Ostatecznie – jak powiedziała obecna na szczycie w Brukseli premier Beata Szydło – doszedł on do wniosku, że nie ma w tej chwili zagrożeń, które powodowałyby, aby nie wyrazić zgody na podpisanie tej umowy.
CETA wciąż wzbudza wiele kontrowersji – podkreśla prof. Mirosław Piotrowski. Dodaje, że to Kanada może znacznie więcej zyskać, a nie UE.
– Premier Kanady stwierdził, że jeśli ta umowa wejdzie w życie, to zapewni dodatkowych 80 tys. miejsc pracy w Kanadzie. Pozostaje więc pytanie: co zapewni Europejczykom i Polakom? Ta umowa jest krytykowana przez wiele środowisk. Najwięcej kontrowersji wzbudza zachwianie norm bezpieczeństwa żywności – europejskiego, ale przede wszystkim polskiego. My mamy świetną żywność, a trzeba powiedzieć, że Kanada jest jednym z trzech największych producentów żywności modyfikowanej genetycznie, czyli GMO na świecie. Ale idzie tutaj także o zniesienie barier celnych – zaznacza prof. Mirosław Piotrowski.
Tymczasem KE wciąż liczy na to, że uda się jej znaleźć rozwiązanie ws. CETA przed zaplanowanym na 27 października szczytem UE-Kanada.
RIRM
Źródło: radiomaryja.pl, 22 października 2016
Autor: mj