Polska zablokowała Konkluzję Rady UE dotyczącą Karty Praw Podstawowych
Treść
Polska wetuje zmiany w unijnej Karcie Praw Podstawowych. Strona polska chciała wskazać na dyskryminację chrześcijan i Żydów ze względów religijnych, ale Rada Unii Europejskiej się na to nie zgodziła. Europejskie delegacje dążyły natomiast do wzmocnienia przywilejów środowisk homoseksualnych.
Karta Praw Podstawowych Unii Europejskiej to zbiór fundamentalnych praw człowieka, przyjęty w grudniu 2000 roku przez Parlament Europejski, Radę Unii Europejskiej oraz Komisję Europejską. Rada co roku dokonuje przeglądu postanowień Karty. Wczoraj głosowano nad najnowszymi poprawkami. Mówiły one o przestrzegania praw osób o odmiennej orientacji seksualnej, dzieci imigrantów czy kobiet. Polska wniosła o uwzględnienie potrzeby ochrony chrześcijan i Żydów przed dyskryminacją religijną. Na naszą poprawkę nie zgodziły się inne kraje.
-Nie było zgody, zwłaszcza ze strony kilku dużych państw zachodniej Europy, na to, aby zgodzić się na wpisanie do dokumentu dyskryminowanych grup religijnych chrześcijan i Żydów – wskazuje wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak.
Dlatego minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zdecydował się na weto. Warunkiem przyjęcia konkluzji jest jednomyślność. Na posiedzeniu nie padły konkretne uzasadnienia tego sprzeciwu, ale pojawiła się krytyka polskiego weta.
– Kilka delegacji oczywiście się wypowiadało, ale na poziomie takich zupełnych ogólników, na zasadzie takiej, że dyskryminacja jest zła i szkoda, że nie udało się przyjąć konkluzji i tu postawa Polski jest niezrozumiała – zaznacza Łukasz Piebiak.
Intencją polskich przedstawicieli było wskazanie na potrzebę przeciwdziałania dyskryminacji chrześcijan i Żydów w Europie. Wyznawcy tych dwóch religii najczęściej padają ofiarami ataków terrorystycznych i napadów. Ilość takich przypadków rośnie – mówi prof. Jakub Stelina z Uniwersytetu Gdańskiego.
– Takie zjawiska w niektórych państwach Europy się przecież nasilają i możemy pokazać konkretne przykłady takich zachowań, więc postulowanie umieszczenia takiego stwierdzenia w tym dokumencie odpowiada prawdzie i nie powinno być w żaden sposób kwestionowane – podkreśla prof. Jakub Stelina.
Zamach na bożonarodzeniowy jarmark w Berlinie, w którym zginęło 12 osób, zabójstwo francuskiego księdza z Normandii podczas Mszy świętej czy zabicie trojga żydowskich dzieci i ich nauczyciela przed szkołą w Tuluzie we Francji – to tylko niektóre przypadki przemocy kierowanej wobec chrześcijan i Żydów.
Jak podkreśla ks. prof. Waldemar Cisło, Dyrektor Sekcji Polskiej Pomoc Kościołowi w Potrzebie, Ministerstwo Sprawiedliwości nie mogło w tej sytuacji podjąć innej decyzji, gdyż trzeba wskazywać na problem ogólnoświatowy.
– Zgodnie z dokumentami, które przedstawiał stały przedstawiciel Stolicy Apostolskiej przy ONZ, 170 tysięcy ginęło za wiarę rocznie. To nie jest jeden przypadek – 170 tysięcy, czyli co 3 minuty na świecie był ktoś zabijany – zwraca uwagę ks. Prof. Waldemar Cisło.
Delegacje europejskie forsowały za to wpis o przeciwdziałaniu dyskryminacji środowisk homoseksualnych. Dlatego z decyzji Ministerstwa Sprawiedliwości zadowolona jest Magdalena Trojanowska z Inicjatywy Stop Seksualizacji Naszych Dzieci. Jak mówi, to nie może jedyny taki krok tego rządu.
– Nasze dzieci są indoktrynowane treściami homoseksualnymi, mamy masę filmów homoseksualnych, prohomoseksulanych w telewizji, dostęp do różnego rodzaju treści – wskazuje Magdalena Trojanowska.
Wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha zauważa, że to właśnie chrześcijaństwo jest fundamentem Unii Europejskiej.
– Musimy mówić o Europie opartej na pewnych wartościach.
Nie ulega żadnej wątpliwości, że to chrześcijańskie dziedzictwo Europy także jest podstawą, jeśli chodzi o funkcjonowanie UE – mówi Paweł Mucha.
Wniosek końcowy z posiedzenia ministrów do spraw sprawiedliwości UE opublikuje przewodnicząca w Unii Europejskiej Austria.
TV Trwam News/RIRM
Źródło: radiomaryja.pl, 12 października 2018
Autor: mj