Policjanci z Transylwanii
Treść
Limanowscy policjanci już wielokrotnie gościli swoich kolegów z innych państw. Tym razem do Limanowej przyjechała grupa stróżów prawa z Rumunii i Węgier.
- Jestem drugi raz w Polsce - mówi przewodniczący rumuńskiego Regionu IPA Harghita Butnaru Mircea Stefan. - Byłem już w Poznaniu, gdzie odbywały się sportowe spotkania policjantów zrzeszonych w międzynarodowym stowarzyszeniu. Małopolskę odwiedzamy po raz pierwszy i zauroczyła nas ona. Mamy nadzieję na dalszą współpracę i już planujemy zaproszenie naszych kolegów z Limanowej do Harghity.
Duże wrażenie na gościach zrobiło powitanie z udziałem posła Bronisława Dutki, przedstawicieli samorządu z wicestarostą Franciszkiem Dziedziną, komendanta KP Policji mł. insp. Mariana Grzesika i policjantów z limanowskiego regionu IPA, którzy zjawili się wraz z rodzinami. Goście byli też mile zaskoczeni perfekcyjnym przygotowaniem wizyty. Już byli w Krakowie, zwiedzili Wawel, potem - wielicką kopalnię. Przed nimi jeszcze Pieniny, spływ Dunajcem, Zakopane i Tatry, wraz z wędrówką do Morskiego Oka.
- Utrzymujemy stały kontakt z wieloma grupami nie tylko z Europy - mówi przewodniczący limanowskiej Regionu IPA komisarz Jerzy Ogorzałek. - Wzajemne kontakty i współpraca wiążą się z ideą współpracy zawodowej policjantów różnych państw. Ta wizyta jest dla nas tym istotniejsza, że doszło do niej dzięki naszym węgierskim przyjaciołom. Do Limanowej policjanci z Rumunii trafili dzięki współpracy z policjantami z węgierskiego Nyiregyháza.
Jak zawsze w kontaktach z Węgrami pośredniczyła i pełniła rolę tłumacza Kinga Jach, dzięki której w czasie tej wizyty przedstawiciele podegrodzkiego samorządu z wójtem Stanisławem Łatką nawiązali pierwszy kontakt z Węgrami.
(RM), "Dziennik Polski" 2007-06-01
Autor: ea