Podatek bankowy już od lutego?
Treść
Sejm zajmował się wczoraj ustawą dotyczącą podatku od niektórych instytucji finansowych. Podatek bankowy miałby obowiązywać od lutego. Obejmować będzie banki, firmy ubezpieczeniowe, SKOK-i i firmy pożyczkowe.
Dla wszystkich tych instytucji będzie obowiązywała jedna stawka, która wyniesie rocznie 0,44 proc. wartości ich aktywów. Do Sejmu ustawa trafiła z Senatu. Ten przyjął piętnaście poprawek do ustawy – wskazuje poseł Wiesław Janczyk, wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Finansów Publicznych.
– Na przykład zmiana trzecia definiuje szerzej instytucje objęte podatkiem, obejmując również podmioty zależne, powiązane, tworząc definicję bardzo szeroką i mądrą. Definicja ta potrzebna jest do tego, żeby w momencie, kiedy ten podatek został skierowany do określonego typu podmiotów, nie było próby i potrzeby unikania płacenia go. Rozszerzono, więc definicję podmiotów zależnych, powiązanych z grupą, powiązanych poprzez inne podmioty po to, żeby uszczelnić system – podkreśla poseł Wiesław Janczyk.
Większość poprawek ma charakter legislacyjny i doprecyzowujący. Jedna z nich zakłada, że firmy ubezpieczeniowe nie będą mogły się dzielić, aby zmniejszyć własne aktywa i w ten sposób uniknąć podatku. Poprawki – poza Prawem i Sprawiedliwością zamierza poprzeć także klub Kukiz‘15.
– Klub Kukiz’15 poprze wszystkie poprawki, gdyż poprawki te w większości – poza jedną poprawką o charakterze stricte merytorycznym – są poprawkami mającymi na celu poprawę, jakości legislacyjnej tej ustawy, a niewnoszące niczego nowego w zakresie merytorycznym do omawianej ustawy – mówi Rafał Wójcikowski.
Z kolei Platforma Obywatelska uważa, że podatek od instytucji finansowych nie jest najlepszym rozwiązaniem.
– Nasz klub nadal uważa, że formuła przyjęta przez wnioskodawców, czyli opodatkowanie aktywów instytucji finansowych, tzn. banków, zakładów ubezpieczeń, firm pożyczkowych, to nie jest najlepsze rozwiązanie – mówi Paweł Arndt.
Krytycznie do pomysłu Prawa i Sprawiedliwości odnosi się także Nowoczesna.
– Nadal uważamy, że zostanie on przełożony na klientów. To klienci zapłacą w postaci wyższych cen kredytów, mniejszej dostępności tych kredytów. Banki albo przeniosą to na klientów, albo zaczną szukać kosztów poprzez zwolnienia pracowników – dodaje Paulina Hennig-Kloska.
Ustawa o podatku od niektórych instytucji finansowych najprawdopodobniej zostanie przegłosowana jeszcze dzisiaj.
TV Trwam News/RIRM
Źródło: radiomaryja.pl, 15 stycznia 2016
Autor: mj