PO i Nowoczesna chcą pozwać J. Kaczyńskiego
Treść
Platforma Obywatelska i Nowoczesna zapowiedziały pozwy przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu. Według tych partii prezes PiS-u mógł znieważyć funkcjonariuszy publicznych wtorkową wypowiedzią z trybuny sejmowej.
W reakcji na wcześniejsze prowokacyjne wystąpienie posła PO Borysa Budki, Jarosław Kaczyński powiedział: „Wiem, że boicie się prawdy, ale nie wycierajcie swoich mord zdradzieckich nazwiskiem mojego śp. brata; zamordowaliście go, jesteście kanaliami”.
Wczoraj na antenie TVP prezes PiS-u powiedział, że nie wycofuje swoich twardych, ostrych słów. Wyjaśniał, że nie miał innego wyjścia. To był imperatyw moralny. Jak zaznaczył, od lat spokojnie wysłuchuje nieustanych ataków i nie reaguje na to.
– Ale kiedy zaczęto używać nazwiska mojego brata, to doszedłem do wniosku, że pewna miara jest przekroczona – mówił Jarosław Kaczyński.
Poseł PiS Stanisław Piotrowicz powiedział, że opozycja prowokuje i znieważa, a takim obrazem Sejmu chce obciążyć rządzących.
– Zwróćcie Państwo uwagę, jakie to jest pokrętne i jaka hipokryzja temu wszystkiemu towarzyszy. Pan prezes Jarosław Kaczyński jest jednym z najstarszych tutaj posłów. Wiem, że wiek nie musi powodować szacunku, ale jest zasłużonym dla sprawy Polski. Wielokrotnie prowokowany, przez ostatnie dwa lata w sposób szczególny. To ci, którzy znieważali go przez te dwa lata, wcześniej rozpętali przemysł nienawiści wobec jego brata, prezydenta. Wczoraj uderzyli w najczulszą nutę. Trudno się dziwić, jeżeli człowiek nie wytrzymał – zaznaczył poseł Stanisław Piotrowicz.
Prowokacyjne zachowania posłów PO dotknęły nie tylko prezesa PiS-u Jarosława Kaczyńskiego. Kamery zarejestrowały, jak we wtorek w Sejmie Tomasz Lenz z PO odpycha posła PiS Józefa Leśniaka i szarpie za marynarkę posła Dominika Tarczyńskiego. Zaatakowana została także poseł Iwona Arent.
W ubiegłym tygodniu przewodniczący PO Grzegorz Schetyna, zapowiadając blokowanie prac nad ustawą o SN, nawoływał do uruchamiania emocji w parlamencie i poza nim.
RIRM
Źródło: radiomaryja.pl, 20 lipca 2017
Autor: mj