Pływackie mistrzostwa Europy
Treść
Złote medale Otylii Jędrzejczak i Katarzyny Baranowskiej były najważniejszymi dla nas wydarzeniami pierwszego dnia rozgrywanych w Helsinkach pływackich mistrzostw Europy na krótkim basenie. "Tak naprawdę nie wiemy, w jakiej jesteśmy dyspozycji" - powtarzali przed wyjazdem do Finlandii nasi trenerzy i reprezentanci. Po części brało się to z faktu, iż przez ostatnie tygodnie trenowali na długim basenie, niektórzy (Jędrzejczak) mieli problemy zdrowotne. Okazało się, że forma jest kapitalna! Wspaniale spisała się przede wszystkim pani Otylia, która po raz ostatni w ME na krótkim basenie startowała trzy lata temu. Wczoraj nie dała rywalkom żadnych szans w wyścigu na 200 m stylem motylkowym, bijąc przy okazji rekord Europy (2.04,94 min)! Na najwyższym stopniu podium stanęła również Baranowska. Zawodniczka MKP Szczecin była bezkonkurencyjna na 200 m st. zmiennym, czasem 2.09,47 min poprawiając należący do niej rekord Polski. Niewiele brakowało, aby srebro na tym dystansie wywalczyła Aleksandra Urbańczyk. Polka przez długi czas była druga, na samym finiszu wyprzedziła ją jednak Francuzka Camille Muffat. Urbańczyk przypadł w udziale brąz. To nie koniec medalowych wyczynów reprezentantów naszego kraju. Mocnym "polskim" akcentem zakończył się również wyścig na 400 m st. dowolnym mężczyzn. Wygrał co prawda Rosjanin Jurij Priłukow, ale pozostałe miejsca na podium zajęli Biało-Czerwoni. Jako drugi finiszował Przemysław Stańczyk, trzeci był Paweł Korzeniowski. Polacy rozpoczęli zatem mistrzostwa doskonale. Ten miły obraz niech uzupełni jeszcze rekord kraju Mariusza Winogrodzkiego na 100 m st. klasycznym (59,39) - zawodnik wystąpi w dzisiejszym finale. Rezultat gorszy zaledwie o jedną setną sekundy uzyskał Sławomir Kuczko i on również powalczy o miejsce na podium. Pisk, "Nasz Dziennik" 2006-12-08
Autor: ea