PiS zaskarży do TK ideologiczną konwencję

PiS zaskarży dziś do Trybunału Konstytucyjnego tzw. konwencję antyprzemocową.

Dokument został ratyfikowany przez prezydenta Bronisława Komorowskiego. Pod pozorem walki z przemocą wobec kobiet wprowadza on do polskiego prawa ideologię gender i uderza w rodzinę, tradycję oraz religię.

We wniosku politycy PiS-u stawiają konwencji wiele zarzutów konstytucyjnych. Poseł Małgorzata Sadurska, przedstawiciel wnioskodawców mówi, że celem złożenia wniosku jest potwierdzenie przez TK, że dokument ten narusza polską konstytucję.

- Podnosimy wiele zarzutów konstytucyjnych, przede wszystkim naruszenie art. 18 mówiącego, że małżeństwo, jako związek mężczyzny i kobiety, macierzyństwo i rodzina korzystają ze szczególnej ochrony prawa. Podnosimy naruszenie art.. 25 polskiej konstytucji, mówiącego, że Polska jest krajem autonomicznym światopoglądowo, a przecież konwencja w sposób nachalny narzuca nam ideologię genderową. Wnosimy o to, żeby Trybunał Konstytucyjny sprawdził, czy przepisy mówiące o tym, że w systemach edukacyjnych mają być narzucone programy wydające jakieś pierwszeństwo promocji płci społeczno-kulturowej, niestereotypowym rolom społeczno-kulturowym – czy to nie stoi w sprzeczności z naszą konstytucją – tłumaczy poseł Małgorzata Sadurska.       

Przeciwko szkodliwym zapisom konwencji protestowali niektórzy politycy, prawicy, środowiska pro-life, część środowiska prawniczego, a także Konferencja Episkopatu Polski.

Konwencję podpisało 37 z 47 państw Rady Europy, w tym 23 należących do Unii Europejskiej. Ratyfikowało ją 16 krajów, w tym 9 członków UE.

RIRM