Oskarżyciel ministra Grabarczyka odsunięty od śledztwa
Treść
Prokurator, który chciał postawić zarzuty ministrowi Cezaremu Grabarczykowi w sprawie zdobycia nielegalnego pozwolenia na broń, został odsunięty od śledztwa. Chodzi o prokuratora Krzysztofa Drygasa – poinformował portal RMF 24.
Śledztwo prowadzi prokuratura okręgowa w Ostrowie Wielkopolskim. Według przełożonych prokuratora Drygasa, stracił on prowadzenie śledztwa dlatego, że przyjął błędną metodę zbierania dowodów i ich oceny.
Ta sytuacja dobitnie pokazuje, że politycy Platformy Obywatelskiej są ponad prawem – podkreśla poseł Andrzej Romanek.
- Widać, że ktoś zareagował, ktoś nie chce, by śledztwo było prowadzone rzetelnie. ktoś chce nadać temu śledztwu zupełnie inny bieg i sprowadzić je po prostu na manowce, nie wyjaśniają istoty sprawy. Dlaczego? Dlatego że chodzi o prominentnego polityka PO – ministra sprawiedliwości. I dlatego Platforma po prostu boi się, że te fakty, niewygodne dla niej, wyjdą na jaw. Co więcej – poważnym politykom PO mogą być postawione zarzuty karne. Tak więc próbuje się temu śledztwu, niestety, kolokwialnie, „ukręcić łeb” – podkreśla poseł Andrzej Romanek.
Premier Ewa Kopacz czeka z decyzją w sprawie ministra sprawiedliwości na zakończenie śledztwa. Prezes PiS-u Jarosław Kaczyński uważa, że Cezary Grabarczyk powinien zostać zdymisjonowany i zawieszony w prawach członka PO.
Według mediów, minister Grabarczyk zdobył nielegalnie pozwolenia na broń. Policjanci mieli sfałszować protokół zdania egzaminu praktycznego na strzelnicy. Szef resortu sprawiedliwości mógł w ten sposób złamać nawet 3 przepisy karne.
RIRM
Źródło: radiomaryja.pl, 30.04.2015
Autor: mj