Nowe taryfy za prąd
Treść
Podwyżki cen dla indywidualnych klientów są niewysokie za sprawą Urzędu Regulacji Energetyki Enion podnosi ceny energii. Podwyżka opłat za prąd dla gospodarstw domowych będzie jednak niewielka. Od początku stycznia zaczną obowiązywać nowe taryfy za prąd dla mieszkańców Małopolski. Enion SA - sprzedawca energii dla województwa małopolskiego i części województwa śląskiego - podnosi ceny o niecałe 2 procent. - Jak co roku wprowadzamy nowe taryfy. Podwyżka opłat wynika ze zmiany cen od dostawców. Koszty zakupu energii wzrosły o ponad 10 procent - tłumaczy Ewa Groń, rzeczniczka Enionu. Największa podwyżka dotyczy grupy taryfowej A, czyli dużych zakładów przemysłowych, które zapłacą za prąd o ponad 4 proc. więcej. Ceny dla grupy taryfowej B (mniejsze zakłady) wzrosną o ponad 2 proc. W grupie taryfowej C (niewielkie firmy) ceny zostały nieznacznie obniżone. Gospodarstwa domowe (grupa taryfowa G) zapłacą średnio o ponad 1 proc. więcej. Opłaty przyłączeniowe wzrosną o ponad 2 proc. Dokładny cennik zależy od miejsca zamieszkania, zużycia prądu i rodzaju umowy zawartej z Enionem. Najpopularniejsze taryfy G11 (klienci indywidualni zużywający energię na potrzeby gospodarstw domowych) i G12 (rozliczenie w podziale na strefę dzienną i nocną) podrożeją odpowiednio o 1 i 1,49 proc. Dla mieszkańców Małopolski podwyżki będą niższe: klienci Zakładów Energetycznych Kraków i Tarnów zapłacą za taryfę G11 o około 0,4 proc. więcej. Taryfa G12 potanieje w tarnowskim oddziale Enionu o ponad 1 proc., a w oddziale krakowskim podrożeje o ponad 1,5 procenta. Jak wyjaśniają przedstawiciele Enionu, taryfy pozostają niejednolite, ponieważ w momencie powstania firmy (po przejęciu mniejszych dostawców energii przez Zakład Energetyczny Kraków) cennik opłat w poszczególnych oddziałach bardzo się różnił. Podwyżki cen dla indywidualnych klientów są niewysokie za sprawą Urzędu Regulacji Energetyki, który dystrybutorom energii ogranicza pole manewru. Nowa taryfa będzie obowiązywać przez 12 miesięcy. Odbiorców prądu czekają jednak dalsze zmiany. W najbliższych miesiącach ma powstać holding Energetyka Południe - tworzony m.in. przez Enion SA i wrocławską EnergiaPro - obejmujący swoim zasięgiem Małopolskę i niemal cały Śląsk. Te zmiany są związane z zaplanowaną na 2007 r. pełną liberalizacją rynku energii, która zakończy monopol państwowych spółek na dostarczanie prądu do gospodarstw domowych. Przedstawiciele Enionu powątpiewają, by indywidualni klienci uzyskali od konkurencyjnych firm lepszą ofertę niż obecnie - ze względu na wysokie koszty przesyłu energii do "małych" odbiorców. Innego zdania jest Tomasz Chmal, ekspert ds. rynku energii z Instytutu Sobieskiego. Przewiduje on, że liberalizacja rynku energii przyniesie podobne skutki, jak otwarcie rynku telekomunikacyjnego. - Lepiej mieć wybór między 3-4 ofertami różnych dostawców. W takiej sytuacji można liczyć na nowe tańsze taryfy w nocy lub w weekendy, upusty, rabaty - mówi Tomasz Chmal. - Oczywiście, dostawcy zarabiają więcej na dużych odbiorcach, ale kiedy ten rynek się wyczerpuje, pojawiają się oferty dla przeciętnego Kowalskiego. GRZEGORZ NYCZ, "Dziennik Polski" 2006-12-29
Autor: ea