NIK skontrolował system monitorowania niepożądanych działań leków
Treść
System monitorowania niepożądanych działań leków w naszym kraju nie działa prawidłowo – wynika z raportu przygotowanego przez Najwyższą Izbę Kontroli.
Zgłaszanie niepożądanych działań leków było przede wszystkim obowiązkiem personelu medycznego. Jednak, jak wskazuje przedstawiony przez NIK raport, zdecydowana większość szpitali nie prowadziła takich działań.
– Tylko nieliczne szpitale, przychodnie i poradnie opracowały i skutecznie wdrożyły procedury prawidłowego monitorowania powikłań polekowych. Często personel medyczny nie stosuje, albo wręcz nie zna, definicji niepożądanych działań leku – zwrócił uwagę Marian Banaś, prezes NIK.
Co za tym idzie, jak zaznaczał prezes NIK, nie zgłasza się wystąpienia części powikłań. W konsekwencji instytucje odpowiedzialne za monitorowanie niepożądanych działań leków nie mają rzetelnej informacji o wszystkich negatywnych efektach stosowania leków.
– Liczba powikłań polekowych, których lekarze wbrew przepisom prawa farmaceutycznego nie uznają za działania niepożądane jest wysoka. Ostrożne szacunki pokazują też, że liczba niepożądanych działań leków zgłoszonych przez personel medyczny w szpitalach była zaniżona – podkreśliła Anna Matusiak-Rześniowiecka, p.o. kierownika wydziału prasowego NIK.
Każdy pacjent, który zaobserwuje niepożądane działanie leku, może to zgłosić do Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych. Na stronie urzędu znajduje się elektroniczny formularz, do którego należy wpisać nazwę leku i opis niepożądanych działań. Gotowy kwestionariusz można wysłać drogą mailową lub tradycyjnie na wskazany adres. Istnieje również możliwość telefonicznego zgłoszenia. Dokładne numery i wszelkie informacje są podane na stronie internetowej urzędu.
TV Trwam News
Żródło: radiomaryja.pl, 21
Autor: mj
Tagi: Marian Banaś NIK