Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Niemy krzyk o życie

Treść

Tysiące Polaków z całego kraju, chcąc dodać odwagi posłom przygotowującym zmianę Konstytucji w zakresie wzmocnienia prawnych gwarancji życia człowieka, spotkało się wczoraj w stolicy na Marszu dla Życia. Przybyliśmy całymi rodzinami. W tym dniu odbywało się drugie czytanie projektu nowelizacji ustawy zasadniczej. Poprzez modlitwę i odważne świadectwo za życiem od momentu poczęcia do naturalnej śmierci uczestnicy Marszu, których według organizatorów mogło być nawet 20 tysięcy, wspierali parlamentarzystów przed jednym z najważniejszych głosowań w Sejmie tej kadencji. W samo południe plac Trzech Krzyży w sercu stolicy skąpany był w biało-czerwonych flagach powiewających w wielu tysiącach rąk. Podczas Mszy Świętej koncelebrowanej, której przewodniczył ks. bp Kazimierz Górny, przewodniczący Rady ds. Rodziny Episkopatu Polski, ks. bp Andrzej Dzięga nawiązał do konieczności wypełnienia testamentu Ojca Świętego Jana Pawła II, aby Polska konstytucyjnie chroniła życie człowieka od momentu poczęcia do naturalnej śmierci. Pod Sejmem wielkie zgromadzenie pozdrowił w imieniu marszałka Sejmu Marka Jurka poseł Marian Piłka (PiS). W Eucharystii poprzedzającej Marsz wzięło udział sześciu księży biskupów, wielu kapłanów, sióstr zakonnych, a także wicepremierzy Roman Giertych i Andrzej Lepper, rzecznik praw dziecka Ewa Sowińska, posłowie do parlamentu RP i Parlamentu Europejskiego, tysiące obrońców życia.



O godz. 12.00 w kościele św. Aleksandra na placu Trzech Krzyży w Warszawie rozpoczęła się Msza św. w intencji "zwycięstwa cywilizacji życia nad cywilizacją śmierci i przebłagania Boga za grzechy przeciw życiu". Eucharystię z udziałem tysięcy osób koncelebrowali: ks. bp Romuald Kamiński z diecezji ełckiej, ordynariusz sandomierski ks. bp Andrzej Dzięga, ks. bp Edward Frankowski z Sandomierza, ordynariusz drohiczyński ks. bp Antoni Dydycz i ks. bp Henryk Tomasik, delegat Episkopatu Polski ds. duszpasterstwa młodzieży, a także ks. prałat Zdzisław Peszkowski i o. Tadeusz Rydzyk CSsR, dyrektor Radia Maryja, oraz inni kapłani. Uczestnicy Marszu dla Życia, którzy przybyli z całej Polski, wypełnili całkowicie świątynię, podobnie jak plac przed nią. Widoczne były transparenty z napisami: "Polska za życiem", "Naród, który zabija własne dzieci, jest narodem bez przyszłości", "TAK dla życia", "Każde życie jest godne szacunku i miłości", "Popieramy cywilizację życia", "Dar życia najcenniejszym darem narodu". Uczestnicy marszu przyjechali m.in. ze Szczecina, Białegostoku, Częstochowy, Kalisza, Krakowa, Białej Podlaskiej, Zamościa, Włocławka, Torunia i wielu innych zakątków Polski.

Życie ludzkie jest święte i nietykalne
W homilii ks. bp Andrzej Dzięga poprosił parlamentarzystów, aby uszanowali "prawdę o życiu człowieka (...) od poczęcia do naturalnej śmierci", o której nauczał Jan Paweł II. - Chcemy to dzisiaj przypomnieć. Życie ludzkie od pierwszego momentu jest święte i nietykalne, jest godne szacunku i miłości. Jesteśmy tutaj, aby prosić: dołączcie do nas i wesprzyjcie nasz głos, bo to jest wspólna sprawa naszego Narodu, to jest wspólna sprawa wszystkich nas. Prosimy, dołączcie do nas wszyscy! - nawoływał.
Biskup Andrzej Dzięga zaznaczył także, że "nie ma takiego życia, które jest poczęte bez miłości". - Nawet jeżeli człowiek - ojciec czy matka - tej miłości skąpi, to każde człowiecze życie poczęte jest w miłości Boga samego - tłumaczył. Ksiądz biskup przypomniał, że ogromna rzesza ludzi modli się codziennie za parlamentarzystów i pości po to, aby "wyprosić im moc Ducha Świętego, odwagę, wielki wewnętrzny pokój, by bez lęku i niepokoju wchodzili w ogień pokrętnych argumentów i propozycji, aby wolę Narodu w Boga wpatrzonego chcieli uzewnętrznić i przeprowadzić".
Idąc w kierunku Sejmu, uczestnicy Marszu dla Życia rozważali Drogę Krzyżową Nienarodzonych. Razem z modlącymi się uczestnikami Marszu dla Życia szli posłowie: Anna Sobecka (Koło Poselskie Ruch Ludowo-Chrześcijański), Piotr Ślusarczyk (LPR), Marian Piłka (PiS), Krzysztof Jurgiel (PiS) i Mirosław Orzechowski (LPR).
Na trasie Marszu dla Życia pojawili się uczestnicy przeprowadzonego w tym samym dniu wiecu "w obronie kobiet i Konstytucji" zorganizowanego przez przeciwników zmian w Konstytucji dotyczących ochrony życia człowieka. Rozhisteryzowana grupka krzyczała w kierunku skupionych na rozważaniu uczestników Marszu: "Chcemy aborcji!". Ten incydent nie zakłócił powagi podążających w stronę Sejmu.

Wola Narodu
Rozważanie fragmentów homilii Jana Pawła II, apelu Rady ds. Rodziny wzywającego do zmian w Konstytucji, wystąpienia eurodeputowanych Urszuli Krupy, Witolda Tomczaka - organizatorów Marszu, wystąpienie wicepremiera Romana Giertycha i Hanny Wujkowskiej, bioetyka, a także posłów - spotkały się z gorącym przyjęciem zebranych. - Jestem tutaj, ponieważ chciałem wyrazić poparcie dla osób, które chcą wprowadzić zmiany do Konstytucji. Oczywiście chodzi o zapisanie ochrony życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Uważam, że rząd i posłowie jako przedstawiciele Narodu Polskiego powinni wypowiedzieć się w sposób jasny i pozytywny w tej kwestii - powiedział nam Mateusz z Białegostoku. A Marek - aż z Augustowa - tak relacjonował powody swojego przybycia do Warszawy: - Przyjechaliśmy całą rodziną z żoną i trójką dzieci. Jesteśmy tutaj dla poparcia ochrony człowieka, to jest Marsz dla Życia. Życie jest darem od Boga. Ja i moja żona staramy się odkrywać to w swoim życiu. Coraz bardziej tym żyjemy i uświadamiamy to sobie, dojrzewając w tym. Z przyjazdem na Marsz było ciężko, ale zrozumieliśmy, że musimy tutaj być. W tej chwili oprócz modlitwy tyle z siebie możemy dać.
Doktor inżynier Antoni Zięba, prezes Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka, w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" powiedział, że sam Marsz dla Życia już jest sukcesem. - Patrząc na zebranych tutaj naszych rodaków i obywateli, widziałem wielu młodych ludzi, małe dzieci, młodzieńców i panienki. Oczywiście, przeważają ludzie w starszym wieku, gdyż jest to dzień roboczy i nie każdy może uzyskać zwolnienie z pracy, ale naprawdę jest tutaj bardzo wiele młodych ludzi, którzy są naszą nadzieją - mówił Antoni Zięba. W jego ocenie, już sama debata na temat zmian w Konstytucji jest bardzo cenna, ponieważ wielu zagubionym wskazuje właściwą drogę. - Nawet te ostatnie wiadomości, czy z Kancelarii Prezydenta, czy z parlamentu - które oczywiście nie są jeszcze takie, jakich byśmy oczekiwali - pokazują, że kierunek zmian jest pozytywny - zaznaczył. Trzeba politykom przypominać, że jest zdecydowana wola Narodu, iż chcemy zmieniać art. 38 - apelował Antoni Zięba. - Ale przypomnijmy także, że art. 4 Konstytucji nadal obowiązuje i mówi o tym, że rządzący mają realizować wolę i interes Narodu.
Antoni Zięba przypomniał także ostatnie dane z Kancelarii Sejmu, które mówiły o tym, że wpłynęło już 254 tys. podpisów za życiem przy niecałych 2 tys. głosów przeciw. - Sprawa absolutnie nie jest zakończona, dlatego potrzeba jeszcze więcej naszej modlitwy. Wykorzystajmy dwa tygodnie przed głosowaniem w Sejmie na ufną modlitwę i na rozmowy z parlamentarzystami.

Żadnych kompromisów
Wicepremier Roman Giertych powiedział, że głosowanie w sprawie zmian w Konstytucji gwarantujących ochronę życia od poczęcia do naturalnej śmierci jest "być może najważniejszym w tej kadencji". - Polski Kościół, my wszyscy, większość Polaków oczekujemy zmiany w art. 38 Konstytucji i wpisania tam słów: "od momentu poczęcia do naturalnej śmierci", i w tej sprawie żadnych kompromisów - podkreślił Giertych.
- Miejmy przekonanie - nawoływał - że walka o ten zapis rozegra się nie tyle w gabinetach politycznych czy w ramach ustaleń międzypartyjnych lub koalicyjnych, ile w sumieniu każdego posła i każdego senatora, który weźmie udział w głosowaniu.
Jak zauważyła Hanna Wujkowska, dyskusja na temat zmian w polskiej Konstytucji to "zdarzenie o randze cywilizacyjnej". - Dzisiaj nasza Ojczyzna debatuje, czy chce być krajem, który pokazuje całemu światu cywilizację życia, czy wpisuje się w krąg cywilizacji śmierci. Prawda jest jedna: prawo do życia jest prawem człowieka - podkreśliła.
Pozdrowienia od marszałka Sejmu Marka Jurka przekazał zgromadzonym poseł Marian Piłka (PiS). - Mamy do czynienia z presją, by zliberalizować prawo antyaborcyjne. Jedynie gwarancja Konstytucji zapewni ochronę dzieci nienarodzonych - powiedział Piłka. Do manifestantów przemówił także wiceminister edukacji Mirosław Orzechowski (LPR). Podkreślił, że na parlamentarzystach spoczywa obecnie wielka odpowiedzialność za zapewnienie w Polsce pełnej ochrony życia od poczęcia. Podczas manifestacji odczytano także apel mamy księdza Jerzego Popiełuszki, skierowany do władz polskich i popierający planowane zmiany w Konstytucji.
Marsz zakończył się odśpiewaniem "Roty" i błogosławieństwem dla zgromadzonych.
Magdalena M. Stawarska
Współpraca Grzegorz Lipka, "Nasz Dziennik" 2007-03-29
Galeria zdjęć z Marszu dla Życia

Autor: ea