Leczenie "Medykiem"
Treść
Planuje się wznowienie szkoły dla pielęgniarek Starostwo Powiatowe w Limanowej próbuje po raz kolejny przejąć budynek IV Liceum Ogólnokształcącego w Limanowej. Chce przenieść znajdujący się tam oddział Wojewódzkiej Biblioteki Pedagogicznej, a w jego miejsce otworzyć studia pielęgniarskie pierwszego stopnia. Obecnie budynek IV LO jest własnością marszałka województwa małopolskiego, co uniemożliwia przeprowadzenie w nim remontów przez Starostwo. W szkole nie ma odpowiedniej sali gimnastycznej. Młodzież ćwiczy w małym pomieszczeniu, gdzie trudno nawet grać w siatkówkę. Przejecie budynku mogło nastąpić jeszcze za poprzedniej kadencji Rady Powiatu. Jej przedstawiciele nie dopuścili jednak tego punktu do obrad. Kontrowersje wzbudziła propozycja, żeby w zamian za budynek szkoły, marszałek przejął Młodzieżowy Ośrodek Wychowawczy w Mszanie Dolnej. Radni obawiali się, że obiekt ten zostałby przez marszałka zlikwidowany i sprzedany. Obecnie starosta Jan Puchała wyszedł z propozycją, żeby znaleźć dla Wojewódzkiej Biblioteki Pedagogicznej inne miejsce, o odpowiedniej powierzchni. Prawdopodobnie miałby to być budynek, gdzie uprzednio mieścił się Powiatowy Urząd Pracy. Starosta chce wznowić popularny "Medyk", który sześć lat temu zamknięto. Zająłby on sale po bibliotece. Przywrócona placówka byłaby filią jednej z szkół medycznych. Uczący się tam mogliby zdobyć tytuł licencjata pielęgniarstwa. Z pomysłu zadowolony jest dyrektor szkoły i były radny wojewódzki, Marian Wojtowicz. - Najpilniejsza sprawa to remont, który ciężko wykonać bo budynek należy do województwa, potrzeba sali gimnastycznej, ostatnio sanepid nawet zalecił wymianę chodnika przed szkołą i nie można tego wykonać - mówi Marian Wójtowicz. Co do "Medyka" kłopot byłby z bazą i wyposażeniem, ale jak najbardziej z mojej strony nie będzie żadnych przeszkód, bo my też nie potrzebujemy całości budynku. Biblioteka, a przede wszystkim czytelnicy też by na tym skorzystali, ponieważ proponowany budynek jest bliżej centrum. - Żeby cokolwiek można było zrobić, to musi to być własność powiatu. Temat przedstawiłem już kilku osobom w sejmiku i go popierają - mówi Stanisław Dębski, radny sejmiku wojewódzkiego i nauczyciel w IV LO w Limanowej. Uważam, że ta zamiana przejdzie i to w pierwszym półroczu tego roku. Tutejsi radni również będą "za". - W szpitalu pracuje 350 pielęgniarek, ich średni staż pracy wynosi powyżej 15 lat, kadra siłą rzeczy się starzeje, dlatego sądzę, że taka szkoła jest przyszłością - mówi Antoni Róg, dyrektor szpitala. Obecnie, by zostać pielęgniarką trzeba ukończyć szkołę wyższą z tytułem licencjata. Pielęgniarki, które ukończyły licea medyczne albo szkoły zawodowe do 1984 roku, by uzyskać tytuł muszą teraz ukończyć pięć semestrów na studiach pomostowych, po 1984 - trzy semestry. - Tutejsze pielęgniarki, by uzyskać ten tytuł jeżdżą kształcić się do Krakowa, Rabki czy Sącza - mówi Bożena Bugajska, przełożona pielęgniarek limanowskiego szpitala. - Była przymiarka Rządu, by od 2010 roku pielęgniarki musiały posiadać tytuł licencjata, ale z różnych względów propozycję tę odwołano. Na pewno taka szkoła jest potrzebna, ponieważ nie da się uniknąć naturalnej selekcji kadrowej. W dużych miastach już widać braki, W Krakowie szpitale przyjmują do pracy "od zaraz", za jakiś czas pewnie i Limanową ten problem obejmie. - Podstawowa zasada to myśleć perspektywicznie by później nie było problemów - mówi starosta Jan Puchała. - Trzeba stworzyć warunki dla rozwoju i kształcenia. Ta szkoła ma tradycje medyczne, gdyż prawie przez 30 lat do 2001 roku był tam popularny "Medyk" - dodaje. (TOP), "Dziennik Polski" 2007-01-09
Autor: ea