Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Królowały futbol i siatkówka

Treść

Ujanowice. Amatorski Klub Sportowy Ujanowice był organizatorem trzeciego juz otwartego turnieju firm sympatyzujących z tą organizacją sportową. Impreza, której pomysłodawcą jest prezes AKS Józef Król, ściągnęła na kameralny stadion klubu setki mieszkańców oraz wczasowiczów. Wśród gości honorowych znaleźli się wójt gminy Laskowa Stanisława Niebylska, członek zarządu Starostwa Powiatowego w Limanowej Stanisław Piegza oraz najlepszy w historii polskiego sportu łyżwiarz szybki Paweł Zygmunt, który do Ujanowic przybył w towarzystwie żony Katarzyny i trzymiesięcznego synka Franciszka. Paweł przebrał sie w strój piłkarski, wzmacniając ekipę Partnera, by następnie wręczać puchary i dyplomy najlepszym zawodnikom, zaś Kasia z właściwą sobie swadą poprowadziła konkurs taneczny dla najodważniejszych spośród uczestników festynu. W roli głównej wystąpili jednak uczestnicy turniejów piłki nożnej oraz siatkówki kobiet. Piłka nożna Do zmagań przystąpiło osiem drużyn, reprezentujących firmy, instytucje oraz zakłady pracy. Przydzielono je do dwóch grup eliminacyjnych. Pierwszą z nich utworzyły: Saltrans Ujanowice, Konstrukt Krosna, Budolex Ujanowice i Starostwo Powiatowe Limanowa, zaś w drugiej zagrały: Margo Ujanowice, Stachdrew Krosna, Partner Limanowa oraz OSP Strzeszyce. W wyniku stoczonych spotkań wyłoniono finalistów. W decydującym o pierwszym miejscu spotkaniu ekipa Margo pokonała ochotniczych strażaków ze Strzeszyc 2-0. Ostateczna kolejność turnieju ukształtowała sie następujaco: 1. Margo, 2. Strzeszyce, 3-4. Saltrans i Starostwo Powiatowe, 5-6. Partner i Budolex, 7. Stachdrew, 8. Konstrukt. Królem strzelców został Dawid Tokarz z Margo, zaś najlepszym graczem uznano jego kolegę z drużyny Krzysztofa Szkodnego. Spotkania sędziowali: znany biegacz długodystansowy z Krosnej, występujący pod egidą "Dziennika Polskiego" Wincenty Bukowiec oraz Tomasz Zawada i Piotr Tondos. Piłka siatkowa O puchar rywalizowało sześć drużyn. Najlepsza okazała sie reprezentacja Stachdrewu z Krosna, która w finałowym spotkaniu uporała się z zespołem utworzonym z wczasowiczek odpoczywających w Strzeszycach. Dalsza klasyfikacja: 3. Saltrans Ujanowice, 4-5. Partner Limanowa i Budolex Ujanowice, 6. Starostwo Powiatowe Limanowa. Zawody rozstrzygali sędziowie: Marian Jędrzejczyk, Jan Stach oraz Józef Śmiałek. Festyn zwieńczył wspomniany konkurs dla publiczności, polegający na tańcu z nadmuchanymi balonami pod koszulkami - "Wyginam śmiało ciało"), wręczenie pucharów i dyplomów oraz trwająca do późnych godzin wieczornych dyskoteka. Powiedzieli "Dziennikowi Polskiemu" - Korzyść była wszechstronna - mówił po festynie Józef Król. - Klub wzmocniony został zastrzykiem finansowym, a mieszkańcy Ujanowic spędzili czas na dobrej - jak sądzę - zabawie. Dziekuję wszystkim, którzy w jakiś sposób przyczynili się do sprawnego przebiegu pikniku oraz wsparli AKS. W okresie wakacyjnym staramy sie organizować jak najwięcej podobnych imprez. Już w najblizszą sobotę zapraszam na stadion AKS kibiców piłkarskich. Rozegrany zostanie tutaj mecz oldbojów, w którym udział potwierdzili słynni przed laty zawodnicy Wisły Kraków, m.in. Kazimierz Kmiecik, Zdzisław Kapka, Marek Kusto oraz Andrzej Iwan. - Podobne inicjatywy są trudne do przecenienia - przekonywała Katarzyna Zygmunt, organizatorka cyklu imprez w ramach akcji "Sport przeciw nałogom". - Boisko odciaga młodych ludzi od życiowych pokus, gwarantuje właściwe wykorzystanie wolnego czasu, a kibicom zapewnia świetną zabawę na świeżym powietrzu. Gratuluję panu Józefowi Królowi. Najważniejsze, żeby nam się chciało. Na szczególnie zadowolonych wyglądali Paweł Zygmunt i Wincenty Bukowiec. - Przypomniałem sobie stare czasy - wzdychał panczenista, wielokrotny olimpijczyk, medalista mistrzostw świata i Europy. - W piłkę grywałem przecież kiedyś w czwartej lidze. Byłem zawodnikiem Jutrzenki Zakopane i Popradu Muszyna, a do dzisiaj znajduję się w kadrze A klasowego Zubera Krynica. Latka lecą, trochę przytyłem, ale szybkość i technika chyba pozostały. - Co moje, to buziak od pani Kasi Zygmunt - nie ukrywał satysfakcji maratończyk z Krosnej. - Podziwiam tę kobietę, jej energię, swadę, no i urodę. Ech, gdyby tak człowiek był młodszy... A tak poważnie, to i ja chciałem państwu Zygmuntom podziękować za to, że znaleźli czas na przybycie do Ujanowic. Ich obecność z pewnością uświetniła wymyśloną i kontynuowaną przez Józefa Króla imprezę. (dw) "Dziennik Polski" 13.07.07

Autor: aw