Kontrola po kontroli
Treść
Limanowscy przedsiębiorcy, kupcy i rzemieślnicy domagają się spójnego prawa, ulg podatkowych i ograniczenia gnębiących ich bezsensownych kontroli. Przekazali to pod rozwagę parlamentarzystom.
Na spotkanie zatytułowane "Rozwój przedsiębiorczości kluczem do zmniejszenia bezrobocia", zorganizowane przez Powiatową Radę Przedsiębiorczości, limanowski biznes, kupców, rzemieślników oraz władze Starostwa, przybyła ledwie połowa zaproszonych parlamentarzystów. Odliczyli się posłowie Bronisław Dutka, Andrzej Czerwiński, Edward Ciągło i Jarosław Kalinowski. Grupa prorządowa, jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, wybrała mityng w Nowym Targu. Ci jednak, którzy przybyli, usłyszeli dość długą listę krytycznych uwag, przede wszystkim pod adresem fatalnego prawa, które w wielu ustawach wzajemnie się wyklucza, jest niespójne, nielogiczne i niejasne.
Prezes Rady Przedsiębiorczości Powiatu Limanowskiego, szef Gold Dropu Stanisław Gągała zauważył nie bez ironii, że masa pieniędzy wydawana jest na szkolenia przyszłych pracowników, nie zawsze zgodne z zapotrzebowaniami rynku. Czasem obraca się to przeciw krajowym interesom. Przykładowo: kursy językowe, refundowane z funduszy wspomagających walkę z bezrobociem, ułatwiają wyjazd za granicę ludziom zdolnym i ambitnym, a więc najlepszym.
- Wszyscy zebrani podzielili pogląd, że w pracodawcę dołują koszty okołopłacowe, powodujące niechęć do tworzenia nowych miejsc pracy - podkreślił wicestarosta Zbigniew Dutka. - To jedna z barier powodujących stagnację na rynku wolnych ofert.
Jednym głosem totalnie skrytykowano nieustanne kontrole. Jeden z przedsiębiorców z branży spożywczej stwierdził, że ma ich rocznie piętnaście, a więc, więcej niż raz w miesiącu. Przychodzą inspektorzy sanepidu, inspekcji pracy, weterynarii, kontroli skarbowej. Niektóre obszary kontroli są wspólne, ale żaden nie honoruje wyników poprzednika. Każdy chce się wykazać, że jest ważny.
- Kontrole paraliżują nam normalną pracę - mówiono.
Posłowie zapowiedzieli podjęcie starań o uproszczenie przepisów.
(WCH)
żródło: "Dziennik Polski" 2006-03-31
Autor: mj