K. Gac: Obrażanie powstańców warszawskich to nie jedyny bulwersujący element reklam "Tigera"
Treść
Redaktor Karol Gac z portalu dorzeczy.pl wskazał, że obrażanie pamięci powstańców warszawskich to nie jedyny bulwersujący element, którym posłużyła się firma napoju energetycznego „Tiger”. Wcześniej szydzono m.in. z katastrofy smoleńskiej i święta Bożego Ciała – dodał.
Dziennikarz Karol Gac zwrócił uwagę, że w przypadku grafiki firmy napoju nie można mówić o przypadkowym incydencie.
– Nie mówimy tylko o grafice z 1 sierpnia, bo to nie był jednostkowy przypadek. Mówimy także o grafice z okazji 10 kwietnia, które „Tiger” postanowił uczcić jako „dzień lotnictwa”. Tak samo w reklamie z okazji Bożego Ciała. Więc tutaj nie ma mowy o przypadku. Reakcja internetu pokazała, że presja ma sens. „Tiger” wycofał masowo swoje grafiki z mediów społecznościowych, jednocześnie dodając przeprosiny. Powiedział typowo, że „był to błąd, za który przepraszają”, ale w tym momencie czuć hipokryzję na kilometr. Ta grafika musiała przejść przez krąg osób decyzyjnych danej firmy. To była profesjonalna kampania, więc nie ma mowy o przypadku – akcentował Karol Gac.
Część komentatorów twierdzi, że choć przeprosiny i wsparcie powstańców to gesty ważne, jednak taka reklama nigdy nie powinna się pojawić w przestrzeni publicznej.
1 sierpnia na instagramowym profilu napoju „Tiger” zamieszczono grafikę ze środkowym palcem i podpisem: „1 sierpnia. Dzień Pamięci. Chrzanić to, co było. Ważne to, co będzie”.
Maciej Świrski, założyciel Reduty Dobrego Imienia, zapowiedział, że podejmie kroki prawne ws. reklamy. Jego zdaniem grafika narusza dobra osobiste, ponieważ plakat jest „obrazą pamięci” jego wuja Zygfryda Marii Urbanyi, dowódcy oddziału powstańczego „Tygrysy Woli”, który zginął w trakcie Powstania Warszawskiego [czytaj więcej].
RIRM
Źródło: radiomaryja.pl, 11 sierpnia 2017
Autor: mj