Jutro nadzwyczajny szczyt strefy euro ws. Grecji
Treść
Czy Grecja otrzyma pomoc od Unii Europejskiej? Ostatnie spotkanie ministrów finansów strefy euro zakończyło się fiaskiem. W związku z tym, przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk zwołuje na najbliższy poniedziałek nadzwyczajny szczyt strefy euro. Stronom ciągle zależy na porozumieniu, w ich interesie jest bowiem względny spokój.
Decyzja przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska o zwołaniu nadzwyczajnego szczytu strefy euro to efekt fiaska kolejnych już rozmów między Grecją a europejskimi wierzycielami.
„W świetle wyników dzisiejszego posiedzenia eurogrupy, postanowiłem zwołać jej szczyt w poniedziałek, 22 czerwca. Szczyt rozpocznie się o godzinie 19.00. Nadszedł czas, aby w trybie pilnym omówić sytuację Grecji na najwyższym szczeblu politycznym” – czytamy w oświadczeniu szefa Rady Europejskiej.
Furtka dla Grecji powoli się zamyka. Przełomu w Luksemburgu nie było, a dalsze losy kraju stoją pod dużym znakiem zapytania. Obecny program pomocowy dla Aten wygasa 30 czerwca. Grecji grozi niemal natychmiastowa niewypłacalność, jeśli szybko nie otrzyma pieniędzy. W tym miesiącu Grecja powinna zwrócić blisko 2 miliardy euro, a latem prawie 6 mld.
- Patrzymy na różnego rodzaju scenariusze, które mogą się zdarzyć w ciągu najbliższych godzin, w najbliższych dniach, a nawet tygodniach. Niech będzie jasne, że nikt nie chce Grexitu. Jeśli jednak grecki rząd powtarza te same rzeczy i utrzymuje się na pozycji, w jakiej jest teraz, to jesteśmy zobowiązani do szukania alternatywnych scenariuszy, czy nam się to podoba czy nie – wskazuje Johan Van Overtveldt, belgijski minister finansów.
W Grecji panuje zmęczenie przeciągającymi się rozmowami.
- Wszyscy ludzie są zaniepokojeni. Wszyscy chcą Europy, chcą euro, a niektórzy nawet drachmę, ale nie jest to możliwe. Musimy się zdecydować, co chcemy – gdzie chcemy być. Teraz każdy jest na krawędzi – mówi Costas Bamiatzoglou, mieszkaniec Aten.
- Grecja jest członkiem Unii Europejskiej. Nie mają prawa nas wyrzucić, nie uznając żadnych praw! To duży błąd. To będzie wielki błąd Europy, jeśli wyrzucą Grecję – dodaje Mary.
Zagrożona bankructwem Grecja od miesięcy prowadzi negocjacje z Komisją Europejską, Międzynarodowym Funduszem Walutowym i Europejskim Bankiem Centralnym, które domagają się reform strukturalnych w zamian za odblokowanie kolejnej transzy pomocy w wysokości około 7 miliardów euro.
TV Trwam News/RIRM
Źródło: radiomaryja.pl, 21 czerwca 2015
Autor: mj