Jakiego człowieka chce wychować współczesna Rosja?
Treść
Piotr Szubarczyk (Biuro Edukacji Publicznej Oddziału Gdańskiego IPN): Kiedy runęło "zewnętrzne imperium" sowieckie, kiedy narody Europy Środkowej i Wschodniej odzyskały suwerenność, najszlachetniejsi Polacy wyciągali sztandary z historycznym hasłem Powstania Listopadowego "Za waszą wolność i naszą". Byliśmy przekonani, że teraz i naród rosyjski odzyska godność. Przecież w tym samym Lesie Katyńskim NKWD mordowało obywateli sowieckich! Wydawało się nam, że Polacy razem z Rosjanami będą opłakiwać unicestwionych tam niewinnych ludzi. Że jedyną przeszkodą w dobrych stosunkach polsko-rosyjskich był okrutny system sowiecki, że teraz nastąpi czas wielkiej ekshumacji szczątków ludzkich i ludzkiej pamięci. Że zniknie strach. Minęły lata, nie ma następnych teczek Jelcyna, prawdę zakuto w kajdany nowej rosyjskiej "polityki historycznej". Mordowanie ludzi skrępowanych drutem kolczastym stało się wedle tej "polityki" aktem "sprawiedliwej zemsty"! Jakiego człowieka chce wychować współczesna Rosja? Polska nie mordowała w roku 1920 jeńców bolszewickich. Umierali na grypę hiszpankę, która pochłonęła wówczas miliony mieszkańców Europy. Umierali z chorób i nędzy, które przyniosła wojna. Nikt ich nie przywiózł do Polski w bydlęcych wagonach. Przyszli tu sami, jako agresorzy, by zabrać nam wolność. Największy tyran nowożytnego świata, Josif Stalin, był niewątpliwie "efektywny", ale nie jako przywódca, lecz jako zbrodniarz. Doprowadził obywateli swego państwa do nędzy i upodlenia. II wojna światowa zakończyłaby się klęską Hitlera już w roku 1939, gdyby nie jego sojusz ze Stalinem i wspólnota interesów w latach 1939-1941. Jeśli młodzi Rosjanie nie dowiedzą się o tym w szkole, jeśli koszmarną ideologię bolszewicką zastąpi wielkoruski nacjonalizm, to Rosja zamknie się na Europę i na swoich najbliższych sąsiadów. not. JMK "Nasz Dziennik" 2008-08-26
Autor: wa