Informować o przemocy
Treść
Ogromna rola w walce z przestępczością, której ofiarami są dzieci, spoczywa na nauczycielach, sąsiadach, a także środowiskach, w których na co dzień przebywają - podkreślił Janusz Kaczmarek. Prokurator krajowy wziął udział w konferencji poświęconej ochronie dzieci jako ofiar przemocy. Prokurator Kaczmarek zaznaczył, że przestępstwa w rodzinie zawsze odbywają się w czterech ścianach. Dodał jednak, że często dochodzi do sytuacji, w których rodzic nie widzi albo nie chce widzieć, że druga osoba dopuszcza się przestępstwa wobec dziecka. - Niejednokrotnie w takich przypadkach mamy do czynienia z brakiem materiału dowodowego - podkreślił. Wtedy ogromna rola spoczywa na nauczycielach czy sąsiadach. Obecni na konferencji psychologowie podkreślali, że na skutek przemocy dziecko cierpi nie tylko fizycznie, ale również psychicznie. Jolanta Zmarzlik, koordynator Centrum Pomocy Dzieciom "Mazowiecka", powiedziała, że dzieci, które są ofiarami przemocy, czy to ze strony dorosłych, czy rówieśników, najczęściej czują się gorsze od innych. Uważają także, że zasługują na to, co je spotyka. - To jest syndrom bycia ofiarą, dziecko uważa, że to w nim jest coś złego, co powoduje, że inni tak go traktują - wyjaśniła Zmarzlik. Dodała, że na dzieci ogromny wpływ mają też werbalne groźby, które wywołują równie negatywne skutki, co przemoc fizyczna. Rzecznik praw dziecka Ewa Sowińska podkreśliła w rozmowie z nami, że liczba telefonów do jej urzędu związanych z przemocą fizyczną jest bardzo duża. W tym roku do biura rzecznika wpłynęło ponad 600 interwencji dotyczących przemocy fizycznej, psychicznej i seksualnej wobec dzieci. W jej ocenie, należy jeszcze bardziej zadbać o zwiększenie świadomości społeczeństwa na ten temat. Istotne jest np. to, aby odpowiednie organy były informowane przez służby medyczne nawet o podejrzeniach przemocy wobec dzieci. Magdalena M. Stawarska, "Nasz Dziennik" 2006-12-15
Autor: ea