Falcao kibicem
Treść
Kolejna gwiazda nie zagra na mundialu
Radamel Falcao nie zagra na mistrzostwach świata w Brazylii. Gwiazda reprezentacji Kolumbii i jeden z najlepszych piłkarzy świata nie zdążył wyleczyć kontuzji kolana.
Dramat zawodnika wydarzył się w styczniowym meczu 1/16 finału Pucharu Francji, w którym Monaco (zapłaciło za niego Atletico Madryt 60 milionów euro, co uczyniło z napastnika jednego z najdroższych graczy globu) zmierzyło się z czwartoligowym Mont d’Or Azergues. Falcao zdobył jedną z trzech bramek dla swojej drużyny, jednak wynik zszedł na plan dalszy wobec ciężkiej kontuzji, jakiej się nabawił. Szybko przeszedł operację, poddał się długiej rehabilitacji, cały czas wierząc, że zdąży wyleczyć się na mundial. Pracował mocno, towarzyszyły mu media nie tylko z Kolumbii i Francji, ale nie dał rady. Wczoraj trener Jose Pekerman ogłosił 23-osobowy skład na mistrzostwa, nazwisko Falcao się w nim nie znalazło. – To najsmutniejszy dzień w mojej przygodzie z reprezentacją – przyznał selekcjoner. Falcao też był załamany, ale i pogodzony z losem. – Wierzyłem, lecz zabrakło mi trochę czasu. Nie ma sensu ryzykować pogłębienia urazu, nie ma też sensu, abym zabierał miejsce w kadrze zdrowemu koledze. Pozostanie mi kibicować drużynie z boku – powiedział. Jak wiele znaczy as Monaco dla reprezentacji Kolumbii, pokazały choćby eliminacje do brazylijskiego turnieju. Strzelił w nich aż dziewięć bramek, które w dużej mierze zadecydowały o tym, że po raz pierwszy od 1998 roku awansowała na mistrzostwa.
Falcao jest kolejnym zawodnikiem, którego z powodu kontuzji zabraknie na rozpoczynającym się wkrótce championacie. Urazy wyeliminowały m.in. trzech asów Chorwacji: Niko Kranjcara, Ivana Strinica i Ivo Ilicevica. Szczególnie odczuwalny będzie brak Kranjcara, który w 81 występach dla swojej narodowej drużyny zdobył 16 bramek. W sobotnim meczu towarzyskim z Irlandią nogę złamał Riccardo Montolivo, kapitan reprezentacji Włoch. Tego samego dnia ciężkich kontuzji doznali Meksykanin Luis Montes i Ekwadorczyk Segundo Castillo. Żeby było ciekawiej, nieszczęście spotkało ich w… bezpośrednim starciu podczas meczu towarzyskiego reprezentacji tych krajów. Kość śródstopia złamał także najlepszy strzelec Kostaryki (32 gole w 93 spotkaniach) Alvaro Saborio.
Z czasem walczą też dwie inne wielkie gwiazdy. Kilka dni temu wydawało się, że mundial przejdzie koło nosa Luisowi Suarezowi. Gwiazdor Urugwaju uszkodził łękotkę, przeszedł zabieg artroskopii, po którym przerwa w treningach trwa zwykle 15-20 dni. Ale lekarze kadry przekonują, że będzie gotów na pierwszy mecz mistrzostw. Zobaczymy. Treningi z kolegami odbył też Diego Costa, Brazylijczyk grający dla Hiszpanii, który z powodu urazu po kilku minutach zakończył udział w niedawnym finale Ligi Mistrzów.
Piotr Skrobisz
Nasz Dziennik, 4 czerwca 2014
Autor: mj