D. Tusk rusza po władzę w Polsce?
Treść
Donald Tusk zamierza zawojować polską sceną polityczną. Według medialnych doniesień szef Rady Europejskiej 4 czerwca może powołać nowy ruch polityczny złożony ze środowisk niezwiązanych z partiami opozycyjnymi. Sprawy nie chce komentować Platforma Obywatelska. Według ekspertów to eksperyment, który może być zagrożeniem dla Grzegorza Schetyny.
Donald Tusk – były premier i współzałożyciel Platformy Obywatelskiej – stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej objął pod koniec 2014 roku. Od tego czasu swoją pozycję na unijnych szczeblach wielokrotnie wykorzystywał do ataku na rząd Prawa i Sprawiedliwości, m.in. takim wpisem na Twitterze.
„Izolacja w Unii Europejskiej, odejście od rządów prawa i niezawisłości sądów, atak na sektor pozarządowy i wolne media” – napisał szef RE.
Donald Tusk wciąż ma w Platformie swoich zwolenników, którzy owo poparcie manifestują w sytuacjach takich jak przyjazd na przesłuchanie w prokuraturze.
Teraz, jak podaje Rzeczpospolita, 4 czerwca w 30. rocznicę wyborów do Sejmu kontraktowego, Donald Tusk może powołać własny ruch polityczny pod nazwą „Ruch 4 czerwca”. Jego zadaniem miałoby być wzmocnienie polskiej opozycji. W szeregi Ruchu weszłyby osoby niezwiązane z partiami opozycyjnymi. Sama Platforma Obywatelska nie chce komentować sprawy.
– Rozmawiamy o 4 czerwca. I na razie skupmy się na tym. Przed nami wybory do europarlamentu – powiedziała Małgorzata Kidawa–Błońska z Platformy.
Ruch ma powstać niezależnie od tego, czy opozycja przegra wybory do Parlamentu Europejskiego czy je wygra. Ruch może być pewnym zagrożeniem dla Prawa i Sprawiedliwości – wskazał publicysta Karol Kaźmierczak.
– Pewna szansa dla niego jest w związku z nieporadnością dotychczasowych przywódców opozycji – zwrócił uwagę Karol Kaźmierczak.
Jednak senator Jan Maria Jackowski zaznaczył, że zagrożony jest sam Grzegorz Schetyna.
– Który cały czas nie jest liderem Platformy Obywatelskiej, nie wyszedł z roli sekretarza generalnego, którym był przez wiele lat – podkreślił Jan Maria Jackowski.
Rozczarowaniem może być choćby zawiązanie przez Schetynę Koalicji Europejskiej – dodał Józef Brynkus z Kukiz’15.
– Złączenia się takie aliansu z byłymi postkomunistami, więc dla Donalda Tuska jest to na pewno powód i szansa na zaistnienie w polskiej polityce – mówił poseł Kukiz’15.
Józef Brynkus nie wykluczył, że Ruch może być pierwszym krokiem Tuska do wyborów prezydenckich. Ekonomista Conrad Gadomski wskazał, że w przypadku zmiany Ruchu w partię możliwe są dwa scenariusze.
– Pierwszy scenariusz jest taki, gdzie Donald Tusk sam będzie działał w ten sposób, aby być opozycją dla PO, ewentualnie zabierając najbardziej wartościowych ludzi z PO po to, by pokazać tę świeżość, nowość. Z drugiej strony może być tak, że PO zostanie bardzo płynnie wchłonięta przez nowy twór – zwrócił uwagę Conrad Gadomski.
Medialne emocje studzi politolog dr Aleksander Kozicki. Jak zauważył, to kolejny twór polityczny po ugrupowaniach „Teraz” Ryszarda Petru i „Wiośnie” Roberta Biedronia.
– Stefan Kisielewski kiedyś trafnie powiedział, że od samego mieszania herbata nie staje się słodsza i tutaj rzeczywiście sytuacja polegająca na tym, że po stronie opozycji będą przymnażane stronnictwa, ruchy czy partie polityczne niczego nie wnoszą, doprowadzają tylko do dekompozycji elektoratu – powiedział Aleksander Kozicki
Wybory do europarlamentu odbędą się pomiędzy 23 i 26 maja.
TV Trwam News/RIRM
Źródło: radiomaryja.pl,
Autor: mj
Tagi: Tusk