Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Creutzfeldt Jakob, ale nie od krów!

Treść

W Limanowej tematem numer jeden jest śmierć nauczycielki ZSS nr 2, która zmarła na chorobę Creutzfeldta Jakoba. Mieszkańcy miasta, a szczególnie uczniowie i nauczyciele szkoły, w której uczyła, obawiają się zarażenia. - Nie ma takiej możliwości uspokaja profesor Paweł Liberski z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. 42-letnia nauczycielka zmarła w minioną sobotę. Wczoraj udało nam się dowiedzieć, że przyczyną śmierci nie była odmiana choroby vCJD, czyli ta wywołana wskutek spożycia mięsa bydła zakażonego prionami BSE (chorego na tzw. chorobę wściekłych krów - przyp. red.). Już w lipcu z Zakładu Patologii Molekularnej i Neuropatologii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, który specjalizuje się m. in. w tego typu chorobach, przyszło potwierdzenie choroby Creutzfeldta Jakoba. - Na oddział przyjęliśmy pacjentkę już zdiagnozowaną - mówi lek. med. Danuta Warszawska Głąb, ordynator oddziału medycyny paliatywnej w limanowskim szpitalu. - Stwierdzono co prawda chorobę, jednak wykluczono jej wariant odzwierzęcy, czyli vCJD. Zasugerowano, że najprawdopodobniej jest to postać choroby genetycznie uwarunkowana. Na dziś nie ma sposobu jej leczenia. - Nie jest prawdopodobne zarażenie się chorobą Creutzfeldta Jakoba od tej osoby - uspokaja profesor Paweł Liberski, krajowy konsultant ds. neuropatologii, kierownik Zakładu Patologii Molekularnej i Neuropatologii na Uniwersytecie Medycznym w Łodzi, specjalista w dziedzinie chorób wywołanych przez priony. - Jest to choroba infekcyjna, zakaźna w specyficznych warunkach. Nie można się nią zarazić tak jak grypą czy odrą, dlatego ludzie mogą czuć się bezpiecznie. Dla pełnego potwierdzenia odmiany choroby potrzebna jest jednak sekcja zwłok. Nie przeprowadzono jej, gdyż - jak mówi dyrektor d. s. medycznych limanowskiego szpitala Ryszard Dominik - nie wymagał tego sanepid, nie wyraziła też na nią zgody rodzina. - Wskazane byłoby zrobienie sekcji dla stuprocentowego potwierdzenia rozpoznania i ze względów naukowych - mówi Danuta Warszawska Głąb. - Sugerowałam rodzinie wykonanie sekcji, ale uszanowaliśmy jej wolę. - W tym przypadku sekcja powinna być wykonana przymusowo, z przyczyn epidemiologicznych - twierdzi z kolei profesor Paweł Liberski. - Oczywiście nie pełna sekcja, lecz samego mózgu. Dałoby to pełną diagnozę. (TOP) "Dziennik Polski" 2007-12-14

Autor: wa