,,Boże, Ty mnie tutaj doprowadziłeś!". Niezwykła pielgrzymka 19-latka spod Gdańska
Treść
19-letni Szymon Szymański z Pomlewa koło Gdańska odbył pieszą pielgrzymkę do Stolicy Apostolskiej w intencji Kościoła w Polsce. Jego modlitewna wędrówka zaczęła się na Jasnej Górze i trwała blisko 2 miesiące. W ostatnich dniach wrócił do kraju.
W rozmowie z Redakcją Informacyjną Radia Maryja Szymon Szymański przyznał, że do pieszej wędrówki do Watykanu zainspirowały go coroczne pielgrzymki na Jasną Górę.
Podkreślił też, że w trakcie modlitewnej wędrówki spotkał się z wielką gościnnością. Młody pielgrzym dodał, że mimo licznych utrudnień m.in. fizycznych i psychicznych, nie zamierzał rezygnować z trasy.
Szymon Szymański wyjaśnił też, jakie motywacje towarzyszyły mu w trakcie pielgrzymki do Stolicy Apostolskiej.
– Kiedy ta idea się zrodziła, była pielgrzymka do Częstochowy i po tej pielgrzymce zrodziła się we mnie idea, że chciałbym czegoś więcej i że do tego właśnie Bóg mnie wzywa. Żebym żył w taki właśnie sposób. Moją motywacją było m.in. to, aby pójść w konkretnych intencjach, jakimi były – po pierwsze – moja relacja z Bogiem, bo po prostu chciałem iść tak zwyczajnie w tej intencji, a po drugie – polski Kościół – mówił pątnik.
Druga z jego intencji jest szczególnie ważna w dzisiejszych czasach, kiedy coraz częściej mówi się o kryzysie Kościoła, nie tylko w naszym kraju.
– Żyję w Kościele i jestem katolikiem, tak więc stwierdziłem, że nie podoba mi to, co się dzieje w Kościele dzisiaj i bardzo chciałem, żeby Bóg coś z tym zrobił. I tu nie chodzi o to, żeby sam Bóg coś zrobił, bo to się dzieje mimo wszystko przez ludzi, ale chciałbym, żeby ludzie to zauważyli. Żeby dało to może jakąś motywację do zwalczania zła, które jest w Kościele, które ten Kościół niszczy – zwrócił uwagę młody pielgrzym.
Przyznał, że gdy po prawie 2 miesiącach dotarł na Plac św. Piotra, było to dla niego wzruszające doświadczenie.
– Było to przepiękne przeżycie, bo wzruszyłem się. Stwierdziłem: „Łał! To już koniec. Boże, Ty mnie tutaj doprowadziłeś! Tutaj, gdzie planowałem, tu przyszedłem razem z Tobą” – wspominał Szymon Szymański.
59 dni zabrała 19-latkowi z Pomorza piesza wędrówka z Częstochowy do Rzymu. Spał na przystankach, ławkach, na plebaniach i u dobrych ludzi. Szedł w intencji polskiego Kościoła i umocnienia swojej relacji z Bogiem. Brawo Szymon Szymański! pic.twitter.com/2MA4Eh1iui
— Łukasz Sośniak SJ (@LukaszSosniakSJ) September 4, 2021
Poinformował również, że planuje odbyć podobną pielgrzymkę do stolicy Portugali – Lizbony. To właśnie tam za 2 lata odbędą się Światowe Dni Młodzieży.
RIRM/radiomaryja.pl
Żródło: radiomaryja.pl,
Autor: mj