Będzie powrót do handlowych niedziel?
Treść
Wraca pomysł likwidacji niedziel wolnych od handlu. Chce tego Polskie Stronnictwo Ludowe oraz Platforma Obywatelska. Sprzeciwia się temu handlowa „Solidarność”, która podkreśla, że Polacy przyzwyczaili się do wolnych niedziel.
Projekt ustawy przewidujący otwarcie sklepów w niedzielę na czas pandemii i 90 dni po niej przygotowała Platforma Obywatelska.
– Naszym zdaniem już nie tylko z powodów gospodarczych, ale przede wszystkim ze względów zdrowotnych, ze względów na ograniczenie skutków pandemii handel w niedzielę powinien zostać przywrócony – mówił poseł Borys Budka.
Wcześniej postulowali to politycy PSL, a także właściciele dużych sklepów i galerii handlowych. Propozycja została przedstawiona na spotkaniu premiera z liderami opozycji, które dotyczyło walki z pandemią. Rozważymy ten postulat – mówił szef kancelarii prezesa rady ministrów Michał Dworczyk.
– W takiej sytuacji w jakiej jesteśmy, nie można wykluczać z założenia jakiegokolwiek rozwiązania, jeśli każde warte jest przeanalizowania – powiedział Michał Dworczyk.
Pomysł gotowa jest poprzeć Lewica.
– Pod warunkiem zwiększenia zarobków dla pracowników, którzy podejmą chęć pracy w dzień wolny, w niedzielę – stwierdził Tomasz Trela z Lewicy.
Na zmuszanie pracowników dużych sklepów do pracy w niedziele nie godzi się „Solidarność” handlowców – wskazał jej przewodniczący Alfred Bujara.
– Nie wyobrażam sobie, żeby poza tym, że pracują do późnych godzin wieczornych, nawet w godzinach nocnych jeszcze musieli pójść do pracy w niedzielę – zaakcentował Alfred Bujara.
Polska gospodarka zbytnio nie odczuła wprowadzania zakazu handlu w niedziele – wskazał prof. Mariusz Andrzejewski.
– Ekonomia nie straciła. Małe sklepy może trochę zyskały – podkreślił prof. Mariusz Andrzejewski.
Zyskał na pewno pan Jacek, właściciel małego sklepu w Trąbkach Wielkich.
– Na pewno są większe obroty – powiedział Jacek Goldschmidt.
Otwarcie dużych sklepów w niedziele mogłoby pobudzić konsumpcję – zauważył z kolei prof. Zdzisław Kordel.
– W związku z tym, że czynnik konsumpcji jest czynnikiem napędzającym wzrost PKB, należałoby pomyśleć o tym, żeby zwiększyć tę sprzedaż również poprzez umożliwienie zakupów niedzielnych przez społeczeństwo – wskazał prof. Zdzisław Kordel.
Polacy przyzwyczaili się jednak do zamkniętych sklepów w niedzielę, co potwierdzają badania. Rozkładają zakupy na inne dni tygodnia. Nie ma potrzeby wprowadzać kolejnych zmian – mówił senator Jan Maria Jackowski z PiS.
– To jest pomysł, który wykorzystuje sytuację pandemii do wprowadzenia boczną furtką do powrotu do tego stanu rzeczy, który mieliśmy w przeszłości – powiedział polityk.
Na zakazie handlu Polacy zyskali coś bardzo cennego: czas dla rodziny.
– Przyzwyczaili się Polacy do tego, że sklepy są zamknięte w niedziele i wydaje się, że to dobrze wypłynęło na całe społeczeństwo. Taka normalizacja dni tygodnia, gdzie ten 7 dzień jest dniem wolnym od pracy – oznajmił prof. Mariusz Andrzejewski, ekonomista.
Nie ma potrzeby, aby odbierać go pracownikom handlu.
– Nie stwórzmy niedzielnego niewolnika. Partia opozycyjna jest bardzo przychylna tym pracodawcom międzynarodowym, którym się to nie podoba – podsumował Alfred Bujara.
Zakaz handlu w niedzielę obowiązuje od marca 2018 roku. W tym roku zaplanowane są jeszcze dwie handlowe niedziele tuż przed świętami Bożego Narodzenia. W 2021 roku będzie tylko siedem handlowych niedziel.
TV Trwam News
Żródło: radiomaryja.pl, 14
Autor: mj
Tagi: handel handel w niedziele